WITAMY NA STRONIE INTERNETOWEJ POŚWIĘCONEJ INTRONIZACJI
JEZUSA KRÓLA POLSKI. ZAPRASZAMY!
WITAMY NA STRONIE INTERNETOWEJ POŚWIĘCONEJ INTRONIZACJI
JEZUSA KRÓLA POLSKI. ZAPRASZAMY!
PRO MEMORIA
Po spożyciu ostatniej wieczerzy, gdy księżyc srebrnym blaskiem począł wydobywać z mroków nocy kształty ziemi, udał się Jezus wraz z uczniami za potok Cedron, na Górę Oliwną. Poznał bowiem w duchu, że znów nastała pora stoczenia duchowej walki z Lucyferem, tym razem o wieczne życie i szczęście ludzi. A gdy przybyli na miejsce do ogrodu Getsemani, rzekł do uczniów: Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie.
Po trzech latach zmagań nadchodził władca tego świata, by stanąć do decydującej walki z Nim i z Jego uczniami. Tym razem była to inna Góra Kuszenia i inne towarzyszyły tej walce okoliczności, a Lucyfer był o wiele lepiej, niż za pierwszym razem, do niej przygotowany. Na wypadek, gdyby nie zdołał pokusą skłonić Jezusa do ustępstwa, zamierzał uderzyć w Niego poprzez ludzi, skrywając się w ich sercach. Wiedział, jak okrutna będzie to rozprawa ze znienawidzonym przez niego i przez jego ziemskie sługi Synem Bożym. Przed tym ciosem mógł się Mesjasz obronić tylko za cenę śmierci ludzi w Niego nie wierzących. A to oznaczałoby koniec Jego misji i koniec świata. Duma i dzika, okrutna satysfakcja rozpierała Lucyfera na myśl, że w końcu zagnał swego Przeciwnika w ślepy zaułek, lecz nade wszystko paliło go pragnienie zemsty.
Mesjasz znał ten plan złego ducha i znał cenę swego zwycięstwa. Jego mesjańska misja, którą otrzymał od Ojca, mogła się zrealizować bądź na drodze wiary ludzkości w Jego święte Imię, bądź za cenę ofiary z Jego życia. Ponieważ naród, do którego był posłany, nie podjął drogi wiary i nie pociągnął na nią innych narodów, mógł zrealizować swą misję tylko za cenę ofiary z Siebie. Bóg-Człowiek miał położyć na szali krzyża swe człowieczeństwo w zamian za wyjednanie światu łaski dalszej kontynuacji Jego mesjańskiej misji przez Resztę Izraela. Dzięki czemu będzie mógł pozostawić otwartą bramę swego Królestwa dla tych wszystkich, którzy w czasach działalności Kościoła uwierzą w Jego święte Imię!
ks. Tadeusz Kiersztyn, Ostatnia walka