JEZUS Z NAZARETU ZAPOWIADANYM PRZEZ BOGA KRÓLEM
W Starym Testamencie Bóg objawił ludziom swoją królewską godność jako Stwórca i Władca. Człowiek odrzucił królowanie Boga, a tron swego serca oddał szatanowi. To, co miało być naszym wywyższeniem, okazało się poniżeniem. Rozpoczął się dla człowieka czas dramatycznej walki ze złem.
W Starym Testamencie Bóg objawił ludziom swoją królewską godność jako Stwórca i Władca. Człowiek odrzucił królowanie Boga, a tron swego serca oddał szatanowi. To, co miało być naszym wywyższeniem, okazało się poniżeniem. Rozpoczął się dla człowieka czas dramatycznej walki ze złem.
Bóg jednak ulitował się nad ludźmi i objawił im swój zbawczy plan, w którym najważniejszą funkcję miał spełnić Syn Boga. Jego misja, przygotowana uprzednio przez proroctwa mesjańskie, miała doprowadzić do detronizacji Lucyfera i rozpoczęcia nowej epoki, w której z mocą miało objawić się Królestwo Boga. Jego tron zajął Jezus Chrystus, który obwieścił światu Dobrą Nowinę o Królestwie, o tym, że Bóg odbudowuje swoje Królestwo pośród ludzi.
Efekt rządów Boga widoczny był w cudach Jezusa, zwłaszcza w egzorcyzmach, przez które Jezus wypędzał demony odbierając im zagarnięte terytoria. Jezus leczył choroby ciała i duszy, by okazać moc Królestwa, które nie pochodzi z tego świata, ale ten świat obejmuje. Według praw tego Królestwa ten świat będzie sądzony. Ponieważ zamordował Króla przybywającego na osiołku, będzie musiał zdać sprawę przed Królem Zmartwychwstałym przybywającym na białym koniu na czele anielskich zastępów.
1. Król przychodzi do swojej własności
Syn Boży uniżył samego siebie i stał się podobnym do ludzi (Flp 2,7). Jego pojawienie się od samego początku rozbudzało w sercach ludzi nadzieję, że w Jego osobie Bóg wypełni zbawcze obietnice. Rozpoznawano w Jezusie z Nazaretu obiecanego Mesjasza, ale szybko okazało się, że Jezus dalece wykracza poza ramy interpretacyjne, w które wtłoczono proroctwa. Jezus nie zamierzał wypełnić interpretacji, ale Słowo Boga. Stało się to zarzewiem konfliktu, który doprowadził do odrzucenia Jezusa jako Króla. Rodzą się tutaj zasadnicze pytania: jakiego Mesjasza oczekiwali Żydzi, a jakiego Mesjasza zapowiedział Bóg?
Odpowiedzi na te pytania znajdujmy w Ewangeliach. Już w chwili poczęcia Jezus przychodzi jako Król. Mówi o tym anioł przy zwiastowaniu: Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego królowaniu nie będzie końca (Łk 1,32-33). Anioł odwołuje się do zapowiedzi dotyczących Mesjasza. Jest On Synem Boga, pochodzi z rodu Dawida, będzie królował bez końca.
W synagodze w Nazarecie Jezus do siebie odniósł słowa proroka Izajasza: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana (Łk 4,18-19). W słowach tych Jezus niejako ogłasza program swojej działalności i charakteryzuje swoje Królestwo. Królestwo jako takie było właściwą treścią działalności Jezusa. Jednak mieszkańcy Nazaretu pokazali, że nie chcą takiego Króla. Żydzi bowiem oczekiwali wówczas przede wszystkim wyzwoliciela politycznego, który zrzucając brzemię okupanta rzymskiego zrealizuje ich nacjonalistyczne i szowinistyczne zachcianki.
Tylko dlatego gotowi są obwołać Jezusa królem po rozmnożeniu chleba i właśnie dlatego Jezus na to nie pozwala (J 6,14-15). Dlatego też spotykamy się, zwłaszcza u św. Marka, z tak zwaną tajemnicą mesjańską (Mk 8,30). Jezus pokazuje ludziom, że przyszedł zaprowadzić Królestwo Boże wśród ludzi. Ma ono być wyzwoleniem człowieka spod panowania Szatana. Jezus nie przyszedł, by zadośćuczynić ludzkiemu egoizmowi, ale aby wyzwolić ludzi z egoizmu. Precyzyjnie mówi o tym opis sądu ostatecznego, gdzie ludzie zdają sprawę przed Królem ze swoich czynów (Mt 25,31-46). W ten sposób Pan Jezus pokazuje, że Jego Królestwo nie jest abstrakcyjną ideą, czy wyłącznie jakąś kategorią teologiczną, lecz rzeczywistością obecną pośród ludzi i zdolną przenikać ich relacje międzyosobowe, a przez to i społeczne. Jezus wkracza jako Człowiek w tą rzeczywistość, a w Nim wkracza w nią sam Bóg.
Jezus objawia swoją królewską godność podczas wjazdu do Jerozolimy przed męką. Mateusz Ewangelista w opisie tego zdarzenia zawarł cytat z Księgi proroka Zachariasza: Powiedzcie Córze Syjońskiej: Oto Król twój przychodzi do Ciebie łagodny, siedzący na osiołku, źrebięciu oślicy (Mt 21,5; por. Za 9,9). Zebrane tłumy rozpoznały w Jezusie przybywającego Króla, dlatego wołały uradowane: Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie i chwała na wysokościach (Łk 19,38).
Jezus przyjął postawę tłumu jako słuszny wyraz okazywanej mu czci i sprzeciwił się żądającym uciszenia tłumu faryzeuszom. Kamienie wołać będą, jeśli ludzie nie uznają w Jezusie zapowiedzianego Króla. Jednak poza koniecznością uznania w Jezusie Króla opis tryumfalnego wjazdu do Jerozolimy przekazuje nam inną istotną naukę. Ukazuje mianowicie pokojowy charakter pierwszego przybycia Syna Bożego do ludzi. Jezus przychodzi jako Król łagodny. Zgodnie ze słowami wypowiedzianymi w synagodze w Nazarecie, Jezus przychodzi do ludzi dla ich zbawienia. Przychodzi, aby objawić Boga, który jest miłością (1 J 4,8). Centrum Jego przepowiadania stanowi nauka o Królestwie Bożym, a sam Jezus daje się poznać jako eschatologiczny Pośrednik Królestwa, a zarazem jego prawowity Król[1].
2. Ludzie nie przyjęli Króla
Ziemska działalność Jezusa z Nazaretu wzbudzała silne kontrowersje wśród Żydów. Wokół Jego osoby gromadzili się zwolennicy i przeciwnicy. Toczyły się dyskusje, które nie ominęły nawet najwyższych instytucji państwowych. Wszystko dlatego, że Jezus dał się poznać jako Mesjasz, a jednocześnie rozsadzał swoją osobą interpretacyjne ramy mesjanizmu żydowskiego. Powstały w tym kontekście konflikt zakończył się ukrzyżowaniem Jezusa za to, że podawał siebie za Króla. Proces sądowy wytoczony przeciw Jezusowi ukazuje w jaskrawym świetle to wszystko, co już pokazało życie Cieśli z Nazaretu. Po pierwsze, że jest Królem zapowiedzianym przez Boga. Po drugie, że Jego Królestwo ma charakter Bosko-ludzki.
Królewska godność Jezusa została rozpoznana przez ludzi, lecz nie została poprawnie zrozumiana. Dlatego Jezus został oskarżony przed trybunałem rzymskim o zamach stanu. Łukasz Ewangelista podaje: Tam zaczęli oskarżać Go: Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza-Króla. (Łk 23,2). Cytat ten ukazuje z jednej strony przekonanie o królewskim rozumieniu samej misji Mesjasza, z drugiej zaś strony wskazuje na królewską władzę i godność Jezusa.
Rodzi się tu pytanie o zakres i źródło Jego władzy? Jezus wyjaśnia te kwestie podczas przesłuchania przed Piłatem: Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd (J 18,36). Jezus mówi wprost o Boskim pochodzeniu swej władzy i nie zaprzecza, że jest Królem: Piłat zatem powiedział do Niego: A więc jesteś królem? (Odpowiedział Jezus:) Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu (J 18,37). Jezus jest Królem, a Jego władza nie pochodzi z tego świata. Niektórzy błędnie interpretując słowa Jezusa ograniczają Jego władzę do sfery duchowej. Odmawiają Jezusowi wpływu na naszą rzeczywistość. Jezus jednak nie mówi tutaj o zasięgu swojego Królestwa, ale wobec namiestnika zaświadcza o jego nadprzyrodzonym charakterze.
Nowy Testament przekonuje z całą siłą swego autorytetu, że władza Jezusa Króla obejmuje nasz świat. On sam potwierdza to w opisie sądu ostatecznego: Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! (Mt 25,34). Jezus przychodzi jako Król i nikt nie wymyka się spod Jego jurysdykcji. Podlega mu każdy i każdy otrzyma sprawiedliwy wyrok. Wyrok ten oparty jest na konkretnych czynach danej jednostki. Czyny te poświadczają przynależność człowieka bądź do Jezusa Króla, bądź do Szatana. W ten sposób ze słów Jezusa w oczywisty sposób wynika Bosko-ludzki charakter Królestwa Bożego. Nie można zamknąć go i ograniczyć tylko do rzeczywistości niebiańskiej, ponieważ byłoby to zupełnym zaprzeczeniem misji Syna Bożego, który stał się Człowiekiem.
Bożym planom sprzeciwili się ci, którzy nie uwierzyli słowom Jezusa i nie przyjęli Go jako Króla zapowiedzianego przez Boga, lecz skazali na śmierć jako fałszywego mesjasza. Fałszywe jednak były ich interpretacje Bożego Słowa. Zakłamanie sprawiło, że zamiast wręczyć Jezusowi koronę czci i uwielbienia, ludzie włożyli Mu na głowę koronę ciernia (Łk J 19,2). Wyszydzenie Jezusa w czasie Jego męki jest najokrutniejszym paradoksem zgotowanym ludzkości przez uzurpującego sobie władzę nad światem Szatana. Człowiek definitywnie przypieczętował detronizację Boga-Króla, a skutki tego buntu uwidoczniły się boleśnie na przestrzeni dziejów.
Jezus Król przez swoją śmierć na krzyżu w tajemniczy sposób zdruzgotał jednak potęgę Szatana i nad jego nienawiścią zatryumfował potęgą ofiary. W otwartym przez włócznię sercu Jezusa zrodził się Kościół, którego zadaniem jest proklamowanie w świecie zwycięstwa Jezusa Króla i rozszerzanie granic Królestwa Bożego aż po krańce świata.
3. Król nadchodzi w chwale
Kościół od początku uznawał i proklamował królewską godność Jezusa. Wiedzę tą czerpiemy z Nowego Testamentu, gdzie autor Dziejów Apostolskich zapisał oskarżenie kierowane przeciw chrześcijanom: Oni wszyscy występują przeciwko rozkazom Cezara, głosząc, że jest inny Król, Jezus (Dz 17,7)[2]. Nowy Testament poucza nas o odrzuceniu Jezusa Króla i zapowiada Jego chwalebne przyjście przy końcu czasów, gdy Syn Boży rzuci wszystkich wrogów pod swoje stopy (1 Kor 15,25).
Przypomnijmy sobie słowa wypowiedziane przez samego Pana Jezusa: Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi (Mt 28,18). Jezus stwierdza wyraźnie, że posiada pełnię władzy we wszechświecie. Mamy też na uwadze umieszczony powyżej zarys misji Jezusa, która polegała na proklamowaniu Królestwa Boga.
Biorąc pod uwagę List do Hebrajczyków, można dojść do przeświadczenia, że chrześcijanie widzieli w Jezusie głównie Kapłana. Owszem, Jezus był postrzegany w ten sposób, nie wolno jednak pomijać kontekstu, który towarzyszy nazwaniu Jezusa Kapłanem. Jezus jest Kapłanem na wzór Melchizedeka. Jest to fundamentalne zdanie Nowego Testamentu ukazujące wyższość godności Królewskiej nad Kapłańską.
Kim jest Melchizedek? Pismo mówi, że Imię jego najpierw oznacza króla sprawiedliwości, a następnie także króla Szalemu, to jest Króla Pokoju. (Hbr 7:2). Rzeczywiście w języku hebrajskim imię Melchizedek oznacza Król Sprawiedliwości. Tak też stwierdza autor Listu. Dodaje, że znaczy ono też Król Pokoju. Takie jest imię tej Osoby. W Biblii imię jest tak ściśle związane z osobą, że gdy Jezus jest nazywany arcykapłanem na wzór Melchizedeka (Hbr 6,20), to jest nim na wzór Króla Sprawiedliwości. Dopiero na podstawie Królewskiej godności Jezusa rozwijana jest teologia Jego funkcji Kapłańskiej. Imię Jego najpierw oznacza Króla.
O potędze i nieograniczonej władzy Jezusa Króla świadczy Apokalipsa. Św. Jan zapowiada, że znaczna część stworzeń opowie się przeciw Jezusowi. Ich sprzeciw przybierze formę otwartej wojny przeciw Barankowi: Ci będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo Panem jest panów i Królem królów – a także ci, co z Nim są: powołani, wybrani i wierni (Ap 17,14). Apokaliptyk widzi wielką wojnę, w której wielu powstanie przeciwko Barankowi. Baranek jednak zwycięży, ponieważ do Niego należy pełnia władzy. Św. Jan wyraża to nazywając Baranka Panem panów i Królem królów.
Jakakolwiek władza zawsze jest niższa od władzy Jezusa Króla. Można powiedzieć: Christus semper maior – Chrystus jest zawsze większy. Jezus nazwany jest Władcą królów ziemi (Ap 1,5). To imię zakłada istnienie wyraźnego porządku hierarchii władców. Na szczycie znajduje się Jezus. Ci, którzy nie chcą uznać Jego jurysdykcji, zostaną upokorzeni i zniszczeni (1 Kor 15,24-27). Wszyscy nieprzyjaciele padną u stóp Jezusa Króla, który w majestacie i chwale objawia swemu Kościołowi część swej niewyobrażalnej potęgi w słowach Pisma Świętego: A na szacie i na biodrze swym ma wypisane imię: KRÓL KRÓLÓW PAN PANÓW (Ap 19,16). W grece biblijnej słowo król oznacza suwerennego władcę. Wspominaliśmy o tym analizując tytuł króla przypisywany Bogu w Starym Testamencie.
Władzę Jezusa wyrażają również inne greckie terminy użyte w Nowym Testamencie. Do ważniejszych spośród nich należą takie jak: Pan, Władca, Strażnik, Pasterz, Arcypasterz. Nazwanie Jezusa Pasterzem i Arcypasterzem daje nam ogólny obraz władzy Jezusa nad Kościołem (J 10,1nn; 1 P 5,4), ale przede wszystkim jest odniesieniem do mesjanizmu starotestamentowego (Ez 34,23), w którym zapowiedziano, że dobrym pasterzem będzie Potomek Dawida.
Wypełnienie w osobie Jezusa obietnic mesjańskich Starego Testamentu potwierdzili Ewangeliści w swoich relacjach z Jego ziemskiego życia. Jezus żyje nadal i swoim życiem ożywia Kościół. Wpatrując się w Jego oblicze, kontemplujemy prawdę o odwiecznych tajemnicach Syna Bożego. Wzór i owoc tej jedności z Jezusem znajdujemy w Apokalipsie, której autor dopełnia obraz Jezusa Króla zarysowany przez całe Pismo Święte. Jak stwierdza R. Guardini: Życie i działalność Jezusa Chrystusa mają w Apokalipsie swoją kontynuację[3].
W Apokalipsie znajdujemy rozwiniętą naukę o Boskiej naturze Jezusa, wcielonego Syna Bożego. Jezus jest Bogiem i oczywiście, na mocy swego Bóstwa, dzierży władzę nad stworzeniami. Jezus jest także Mesjaszem, co potwierdza autor natchniony, gdy przypisuje Synowi Bożemu związek z królewską dynastią Dawida. Rozważając zatem Bóstwo i mesjańskie posłannictwo Syna Bożego Apokalipsa pewnym głosem proklamuje panowanie Jezusa Króla.
Już w pierwszym rozdziale św. Jan daje świadectwo wiary w królowanie Jezusa. Nazywa Go Władcą królów ziemi (Ap 1,5), przez co wyraża powszechność władzy Jezusa. W tym określeniu ukryta jest również nauka o wyższości Jezusa nad każdym z królów z osobna. Każdy jest jakby namiestnikiem swojego Jedynego Władcy i przed Nim będzie musiał zdać sprawę ze swojej pracy. Wielu z nich wypowie wojnę Jezusowi Królowi i stanie przeciw Niemu po stronie Bestii (Ap 19,19). Takich czeka zagłada. Ci królowie, którzy będą wiernie uznawać władzę Jezusa, staną się wraz ze swymi narodami uczestnikami chwały zwycięzców (Ap 21,24).
Walka trwa, a w państwach rządzonych przez królów ziemi żyje Kościół, którego członkowie nazwani są królestwem – kapłanami (Ap 1,6). W ten sposób podkreślone jest powołanie Kościoła do uświęcania i królowania według wzoru zostawionego nam w Chrystusie. Kościół powołany jest do walki, a gdy zwycięży, Syn Boży wypełni daną obietnicę: Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie (Ap 3,21). Obietnica ta nie tylko zapowiada nasze z Jezusem współkrólowanie (2 Tm 2,12), ale ukazuje Jezusa jako zasiadającego na tronie Króla.
Związek z dynastią Dawida wyraża autor, gdy mówi o Jezusie: Święty, Prawdomówny, Ten, co ma klucz Dawida, Ten, co otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, co zamyka, a nikt nie otwiera (Ap 3,7). Klucz jest tu symbolem władzy Jezusa, która rozciąga się nawet nad zmarłymi (Ap 1,18). Na innym miejscu Jezus sam mówi o sobie: Jam jest Odrośl i Potomstwo Dawida, Gwiazda świecąca, poranna (Ap 22,16). W ten sposób w ostatnich zdaniach Objawienia Jezus Chrystus ostatecznie potwierdza, że wypełnił zapowiedzi Starego Przymierza (Lb 24,17; Iz 11,1.10).
Duch Święty prowadzi nas zatem przez całe Objawienie od stworzenia świata do zapowiedzi końca jego obecnej postaci. Okazuje się, że wszystko prowadzi nas do Intronizacji Boga, którą w proroczej wizji zapowiada Apokaliptyk: I siódmy anioł zatrąbił, i w niebie powstały donośne głosy mówiące: Nastało nad światem królowanie Pana naszego i Jego Pomazańca i będzie królować na wieki wieków. A dwudziestu czterech Starców, zasiadających na tronach swych przed tronem Boga, padło na oblicza i oddało pokłon Bogu, mówiąc: Dzięki czynimy Tobie, Panie, Boże wszechmogący, Który jesteś i Który byłeś, żeś objął wielką Twą władzę i zaczął królować. I rozgniewały się narody, a nadszedł Twój gniew i pora na umarłych, aby zostali osądzeni, i aby dać zapłatę sługom Twym prorokom i świętym, i tym, co się boją Twojego imienia, małym i wielkim, i aby zniszczyć tych, którzy niszczą ziemię (Ap 11,15-18).
Siódmy anioł głosem trąby (1 Kor 15,52; 1 Tes 4,16), niczym herold, obwieści światu królowanie Pana i Jego Pomazańca. Formułę tą można przetłumaczyć z greki w sposób bardziej dla nas wyrazisty: Nastało nad światem królowanie Pana naszego i Jego Chrystusa. W języku polskim częściej o Synu Bożym mówimy: Jezus Chrystus, rzadziej: Jezus Mesjasz. Prawie wcale nie mówi się: Jezus Pomazaniec. A przecież każda z tych trzech form wyraża to samo i, co przede wszystkim jest godne podkreślenia, powinna być rozumiana jako: Jezus Król.
Zakończenie
Wyznając zatem wiarę w Jezusa Króla, który przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, karmimy się i umacniamy Słowem Bożym przekazanym w Piśmie Świętym. Jest ono od Boga natchnione i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości – aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu (2 Tm 3,16n). Wsparci na mocnym fundamencie Bożego Objawienia z odwagą przystępujemy do spełnienia dobrego czynu, którym niewątpliwie jest Intronizacja Jezusa na Króla Polski.
Piotr Pikuła
[1] G. Segalla, Samopojmowanie Jezusa jako pośrednika Boga Ojca i Jego królestwa, [w:] Communio, nr 1 (127), Poznań 2002, s. 62.
[2] Opisane tu zdarzenie z Tesalonik jest wyrazem typowego dla kultury greckiej i orientalnej tła cywilizacyjnego. Wschód nie czynił wyraźnych różnic między tytułami władców, dlatego w kontekście władzy Cezara pojawia się zwrot inny król. Dla Greków Cezar był tak samo królem jak choćby król Partów. To Rzymianie czynili różnice. Nigdy rzymski obywatel nie nazwałby swego cesarza królem (rex). Por.: E. Dąbrowski, Dzieje Apostolski, Wstęp, przekład z oryginału, komentarz, Poznań 1961, s. 372.
[3] R. Guardini, Bóg. Nasz Pan Jezus Chrystus. Osoba i życie. Warszawa 1999, s. 502.
BÓG JAKO KRÓL W PIŚMIE ŚWIĘTYM
Ponieważ walka o panowanie Jezusa trwa, trzeba nam na nowo wyznać wiarę św. Piotra: Ty jestes Król, Syn Boga Żywego (Mt 16,16) i wiarę św. Pawła: Trzeba, ażeby On królował (1 Kor 15,25).
Bóg objawia się w Piśmie Świętym jako Stwórca i Król świata; jako Król Izraela, narodów i ich władców; jako Król odbierający cześć od ludu wiernego przymierzu[1].
Ludzie już w raju odrzucili panowanie Boga i tym samym stopniowo znaleźli się pod władzą diabła. Bóg okazywał jednak ludziom swoje miłosierdzie i wlewał w ich serca nadzieję wybawienia. Czynił to poprzez proroctwa zapowiadające mającego nadejść Mesjasza-Króla. Nowy Testament ukazuje wypełnienie tych zapowiedzi w osobie Jezusa z Nazaretu. Także Jezus jako Człowiek mówi o królewskiej godności Boga, a po Jezusie czyni to Kościół, czego ślady znajdujemy już na kartach Nowego Testamentu. W ten sposób na przestrzeni setek lat formowania się orędzia biblijnego Bóg objawia się człowiekowi jako Król.
1. Bóg króluje nad stworzeniami
Stary Testament na samym początku ukazuje stwórczy akt Boga. Stwórca posiada pełnię władzy nad stworzeniami[2]. Mówi o tym między innymi Księga Daniela: Dlaczego nie oddajesz pokłonu Belowi? On [Daniel] zaś odrzekł: Bo nie oddaję czci bożkom uczynionym rękami, lecz Bogu żyjącemu, który stworzył niebo i ziemię oraz sprawuje władzę nad wszystkimi istotami (Dn 14,5). Daniel w okresie deportacji babilońskiej nie kłaniał się bożkom, ponieważ uznawał panowanie Boga rozciągające się nad wszystkimi istotami. Są one podległe Bogu na mocy aktu stworzenia. Autor natchniony wyraźnie nawiązuje do opisu stworzenia świata[3], w którym Bóg objawia siebie jako absolutnego Władcę kontrolującego rzeczywistość mocą Swego słowa. Jednak najistotniejszym punktem nauki o stworzeniu nie są szczegóły dotyczące powstawania poszczególnych elementów kosmosu. Najistotniejszą prawdą aktu stworzenia jest pochodzenie wszystkiego od Boga Jedynego, przez co nie tylko następuje wyraźna degradacja religii pogańskich, lecz przede wszystkim podkreślenie wszechwładzy Boga[4].
Bóg w Starym Testamencie sprawuje władzę nad całą ziemią. Mówi o tym Psalmista w słowach: bo Pan najwyższy, straszliwy, jest wielkim Królem nad całą ziemią (Ps 47,3). Posługując się hebrajskim terminem melek oznaczającym suwerena, władcę, króla, psalmista pomaga zrozumieć, że Bóg rządzi jako Król całą ziemią i wszystkimi zamieszkującymi ją istotami. Nie można spośród nich wykluczyć ludzi. Bóg nie tylko sprawuje władzę nad jednostkami, ale również nad całymi narodami: Bóg króluje nad narodami, Bóg zasiada na swym świętym tronie (Ps 47,9). Tron Boga stoi ponad tronami ludzi, którzy zobowiązani są do okazywania posłuszeństwa prawowitemu Władcy.
Prorok Izajasz, precyzując zakres władzy Boga, przypisuje Mu władzę sądowniczą, ustawodawczą i wykonawczą: Albowiem Pan jest naszym sędzią, Pan naszym prawodawcą, Pan naszym królem! On nas zbawi! (Iz 33,23). Słowa te wyrażają pełnię władzy Boga Jahwe, który objawia siebie ludziom nie po to, aby ich uciemiężyć pod jarzmem dominacji, jak to często czynili i czynią władcy pochodzący spośród ludzi, ale aby ich zbawić. Jest to istotny punkt naszych rozważań, ponieważ powiązanie królowania Boga z darem zbawienia obecne jest w orędziu przekazanym Służebnicy Bożej Rozalii Celakównie[5]. Królowanie Boga wśród ludzi okazuje się poprzez respektowanie ustalonych przez Niego zasad, przestrzeganie wyroków i wytrwałą służbę.
Ludzie uznający w Bogu swego Króla przyjmowali z wiarą również królewską godność Mesjasza. W Nowym Testamencie widzimy kontynuację tendencji obecnej w Septuagincie, gdzie hebrajskie słowo melek tłumaczone jest przy użyciu słowa basileus. Bogu przypisuje się cechy, które zawiera greckie słowo oznaczające przywódcę ludu, księcia, dowódcę, pana danego terytorium, króla. Termin ten jest stosowany na zasadzie analogii wobec Boga jako posiadacza nieograniczonej władzy nadprzyrodzonej. W Nowym Testamencie czterokrotnie użyty jest w stosunku do Boga, gdzie podkreślono, że Jerozolima jest Jego miastem (Mt 5,35), On sam zaś jest Królem wieków nieśmiertelnym i niewidzialnym (1 Tm 1,17), zamieszkującym światłość niedostępną (1 Tm 6,15), władającym narodami (Ap15,3). Zrozumiałe jest zatem, że do planu zbawienia człowieka należy wiara w odwieczne królowanie Boga.
Bóg w Piśmie Świętym objawia się jako autonomiczny Król posiadający niepodzielną władzę. Jest Królem królujących i Panem panujących. W identyczny lub podobny sposób określał Boga wielokrotnie Stary Testament (Pwt 10,17; Ps 135,3; 2 Mch 13,4), usiłując wyrazić wyższość Jahwe nad bogami pogańskimi i możnymi tego świata. Uwidoczniło się to między innymi w czasach walk machabejskich[6] (por. 2 Mch 13,4). Człowiek odrzucił jednak królowanie Boga, a skierował się do bożków, czyli demonów (por. 1 Kor 10,20n) i władców tego świata, uzurpujących sobie prawo do tronu Boga.
2. Człowiek detronizuje Boga jako Króla
Czy człowiek jest zdolny zdetronizować Boga? Pismo Święte naucza, że jest to możliwe i podaje liczne tego przykłady. Ukazuje przy tym charakter tej ludzkiej manifestacji samowładztwa. Człowiek jest zdolny wyrzucić Boga ze swojego serca. Człowiek może wyrzucić Boga ze swojej rodziny, społeczności lokalnej i globalnej. Dokąd zatem sięgają wpływy człowieka, tak daleko może on rozciągnąć obszar detronizacji Boga. A ponieważ wpływy człowieka są ograniczone, stąd również detronizacja Boga przez człowieka ze swej natury jest drogą prowadzącą do pustki zamkniętego w sobie ludzkiego serca.
Podobnie jak na początku w idealnej rzeczywistości Edenu, tak w Narodzie Wybranym sam Bóg sprawował władzę. Lud jednak wzgardził swoim Królem i zdetronizował Boga, by na Jego miejscu osadzić człowieka: A Pan rzekł do Samuela: Wysłuchaj głosu ludu we wszystkim, co mówi do ciebie, bo nie ciebie odrzucają, lecz Mnie odrzucają jako króla nad sobą (1 Sm 8,7).
Detronizacja Boga opisana w Pierwszej Księdze Samuela będzie lepiej zrozumiana, gdy zwrócimy uwagę na kontekst całego zajścia. Ludzie odrzucili królowanie Boga wobec nadciągającego zagrożenia. Przestali ufać Bogu, który dał dotychczas wiele dowodów swej troski i wierności. Gdy spostrzegliście, że Nachasz, król Ammonitów, nadciąga przeciw wam, powiedzieliście mi: Nie! Król będzie nad nami panował! Tymczasem Pan, wasz Bóg, jest królem waszym (1 Sm 12,12). Naród mówi Bogu: Nie!
To tragiczne słowo pobrzmiewało odtąd złowieszczym echem w dziejach pokoleń Jakuba, aż zagłuszyło je posłuszne „Tak!” Niepokalanej. Teraz jednak naród powiedział „Nie!”, a fragment ten można interpretować alegorycznie. W języku hebrajskim imię króla Amonitów, Nachasz, oznacza węża. To samo słowo użyte jest na określenie istoty, która zwiodła Ewę. Jak człowiek w Edenie zakwestionował autorytet Boskiego nakazu, tak tym razem wobec zagrożenia ze strony „Węża” naród odrzucił królowanie Boga.
Detronizacja Boga dokonana przez Naród Wybrany nie oznaczała jeszcze zupełnego zerwania przymierza. Bóg przyjął decyzję ludzi i, choć został przez nich odsunięty, nie usunął się z historii człowieka, lecz począł wpływać na decyzje królów poprzez swoich proroków. Więcej nawet, Bóg przez proroków wskazuje, kogo chce widzieć na tronie swego narodu. Wiąże się to z kluczowym nakazem: tego tylko ustanowisz królem, kogo sobie Pan, Bóg twój, wybierze spośród twych braci – tego uczynisz królem (Pwt 17,15). Kwestia pochodzenia władzy z nadania Bożego jest głęboko zakorzeniona w Piśmie Świętym i szczególnie ukazana w sporze ludu z Samuelem[7]. Biblia pokazuje, że Bóg zgodził się na funkcjonowanie instytucji władzy świeckiej tylko ze względu na wolny wybór człowieka.
Wybór króla był dla Narodu Izraelskiego punktem zwrotnym jego dziejów, lecz jak sam był przejawem buntu wobec Boga-Króla, tak też sprzeciwem musiał się odznaczyć w przyszłości. I nie długo trzeba było na to czekać, gdyż już pierwszy monarcha, Saul, nie był władcą według serca Bożego, lecz królem według wyobrażeń ludzkich. Opór nieskłonnego do posłuszeństwa króla Saula doprowadził go do definitywnego upadku. Jego miejsce na tronie zajął pasterz Dawid. Otrzymał on za pośrednictwem proroka Natana obietnicę dotyczącą przyszłego wywyższenia królewskiego rodu w osobie Potomka, którego królestwo zostanie utwierdzone na wieki (2 Sm 7,13). Obietnica ta potwierdzona została w późniejszych czasach przez innych proroków i rozwinięta w nurt zwany mesjanizmem. Nadzieje wiązane z osobą Potomka Dawida pomagały zachować wiarę w Boga-Króla w trudnych latach upokorzenia i zniewolenia. Z niecierpliwością oczekiwano wypełnienia obietnicy, co wielu ludziom pozwoliło później w Jezusie z Nazaretu rozpoznać zapowiedzianego Mesjasza-Króla.
3. Bóg zapowiada Mesjasza-Króla
W ciągu dziejów Bóg zaszczepił w Izraelu nadzieję mesjańską opartą na wiarygodnych Bożych obietnicach. Słowo mesjasz oznacza namaszczonego[8]. W Starym Testamencie termin ten występuje w pięciu przypadkach. Przede wszystkim odnosi się do króla Izraela namaszczonego z rozkazu Boga. Następnie oznacza najwyższego kapłana. Po trzecie nazwany tak został władca perski Cyrus. Po czwarte termin ten odnosi się do mesjańskiego Księcia, a po piąte oznacza patriarchów: Abrahama, Izaaka i Jakuba. Jeśli dodać do tego wszystkie proroctwa kanoniczne i pozakanoniczne, otrzymamy ostatecznie wizerunek postaci o cechach Boskich i królewskich. Zapowiedziany Mesjasz posiadać ma także prerogatywy kapłańskie i prorockie. Mają być one tylko środkiem umożliwiającym osiągnięcie pełni w nadchodzącej epoce szczęścia.
Najstarszym proroctwem mesjańskim są słowa, które przez pośrednictwo proroka Natana Bóg skierował do Dawida. Powstające później teksty rozwijają i pogłębiają złożoną wówczas przez Boga obietnicę, wyrażoną w słowach: Od czasu kiedy ustanowiłem sędziów nad ludem moim izraelskim, obdarzyłem cię pokojem ze wszystkimi wrogami. Tobie też Pan zapowiedział, że ci zbuduje dom. Kiedy wypełnią się twoje dni i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę po tobie potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo. On zbuduje dom imieniu memu, a Ja utwierdzę tron jego królestwa na wieki. Ja będę mu ojcem, a on będzie Mi synem (…). Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki. Twój tron będzie utwierdzony na wieki (2 Sm 7,11-16).
Fragment ten zawiera doniosłe treści teologiczne. Dowiadujemy się z niego, że z rodu Dawida powstanie Król. Byłoby to oczywiste, gdyby nie zapowiedź głosząca, że królestwo tego Króla będzie trwało na wieki. Co więcej, będzie go łączyła przedziwna więź z samym Bogiem. Będzie to więź synowsko-rodzicielska. Proroctwo zapowiada cierpienie tego Króla wynikające z zaciągnięcia winy. Wina ta nie pozbawi go jednak życzliwości Boga, który ponawia obietnicę wiecznego trwania królestwa tegoż niezwykłego Dziedzica tronu Dawida.
Kim będzie ów Potomek? Wiele na jego temat powie nam Eklezjastyk: Nie przestawajcie być mocni w Panu, przylgnijcie zaś do Niego, aby was umocnił. Pan wszechmocny jest Bogiem jedynym, a poza Nim nie ma Zbawcy. Przyobiecał Dawidowi, słudze swemu, wzbudzić z niego Króla bardzo mocnego i na stolicy majestatu siedzącego na wieki (Syr 25,24). O ile początkowo mówi się o wiecznie trwałym królestwie, tak teraz Syrach mówi o wiecznym Królu. Jest to potomek Dawida przyobiecany przez Boga. Będzie się on odznaczał wyjątkową mocą i będzie zasiadał na stolicy majestatu. Warto podkreślić ponadczasowość sprawowania władzy przez tego Króla. Zastosowana przez Syracha formuła na wieki stanie się lepiej zrozumiała w kontekście proroctwa z Księgi Daniela.
Daniel zapowiada w swojej księdze Syna Człowieczego i Mesjasza. Z jednej strony zapowiada Władcę-Pomazańca (Dn 9,25), którego tytuł posiada konotacje militarne. Jest to postać na pierwszy rzut oka tajemnicza, lecz Daniel zapowiada odrzucenie przyszłego Mesjasza i mające po tym nastąpić zburzenie Jerozolimy. Z drugiej strony Daniel zapowiada Osobę dalece wykraczającą poza granice ludzkiej egzystencji, choć określa ją mianem Syna Człowieczego: Patrzałem w nocnych widzeniach: a oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy. Podchodzi do Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego (Dn 7,13).
Syn Człowieczy przebywa w bliskości samego Boga. Przybywa na obłokach jak sam Bóg. W symbolice biblijnej obłok oznacza rzeczywistość nadprzyrodzoną. Kolejny wers proroctwa poszerza jeszcze te informacje: Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie (Dn 7,14). Powtarza się obietnica wiecznie trwałego królestwa, powtarza się zapowiedź objęcia królewskiej władzy. Nowe jest natomiast rozciągnięcie władzy Syna Człowieczego na wszystkie narody, ludy i języki, które mu służą.
Zakończenie
Oczekujemy wypełnienia się obietnicy przyjścia Jezusa – Króla na końcu czasów. Oczekujemy Paruzji. Przygotowujemy się do tego wydarzenia przez indywidualne umacnianie panowania Chrystusa w naszych sercach oraz przez apostolat, który przybrał formę wzywania Polaków do dokonania aktu Intronizacji.
Warto przypomnieć, że władza nad narodami należy w Starym Testamencie do Boga-Króla. Prorok Daniel zapowiada Syna Człowieczego przypisując mu cechy samego Boga. Wszystko to wskazuje na wyższą od ludzkiej godność Mesjasza. Jest On jednak nazwany między innymi Synem Człowieczym, a w proroctwach pojawia się wątek jego odrzucenia i cierpienia, co jest bliskie kondycji ludzkiej (np. Iz 53,2-10; Za 12,10; Ps 22). Z jednej strony jest niezwyciężonym wojownikiem, księciem, wodzem wojsk i mścicielem, z drugiej zaś podaje grzbiet swój bijącym i przychodzi na świat w malutkiej mieścinie. Przyjęcie z wiarą takich proroctw nie sprawiałoby mimo wszystko trudności gdyby nie to, że Mesjasz ma być Synem Boga, Bóg Jego Ojcem. Najtrudniej uwierzyć w to, że sam Bóg może zamieszkać między ludźmi.
Piotr Pikuła
[1] Basileia, [w:] Mały słownik teologiczny, K. Rahner, H. Vorgrimler, Warszawa 1996, s. 40.
[2] W naszych rozważaniach rzadko wspominać będziemy Ducha Świętego, gdyż Pismo Święte nie rozwija nauki o królewskiej godności trzeciej Osoby Trójcy Świętej. Dlatego w tym miejscu zwracamy uwagę na fakt, że w wierze Kościoła Duch Święty jest Stworzycielem, który unosił się nad wodami (Rdz 1,2). W związku ze stwórczym i ożywiającym działaniem Ducha Świętego można jednak mówić o Jego królewskiej godności.
[3] Pierwszy w kolejności opis stworzenia świata powstał właśnie w okresie deportacji babilońskiej, dlatego słowa Daniela są godnym uwagi kontekstem biblijnego sposobu postrzegania tego problemu.
[4] Bóg jest często nazywany w Biblii Wszechwładcą, Pantokratorem, czyli Osobą sprawującą władzę nad wszystkim. Por. Mdr 7,25; Syr 42,17; 50,14; Jer 31,35; 2 Kor 6,18; Ap 1,8; 4,8; 11,17; 15,3; 16,7.14; 19.6.15; 21,22.
[5] T. Kiersztyn, Ostatnia walka, Kraków 2003, s. 424.
[6] W II w. p.n.e. Żydzi byli uciskani politycznie przez państwo Seleucydów, które od 190 r. p.n.e. zdobyło nad nimi dominację. Za związkami polityczno-gospodarczymi następowały przemiany kulturowe i religijne. Sięgnięciem dna upadku było zbezczeszczenie świątyni przez Antiocha IV Epifanesa około 167 r. p.n.e. W odpowiedzi na postępującą demoralizację wybuchło powstanie machabejskie (166 – 160 r. p.n.e.), które doprowadziło do oczyszczenia świątyni (164 r. p.n.e.) i odbudowy państwowości Izraela.
[7] T. D. Alexander, Król Sługa, Kraków 2000, s. 75-82.
[8] Termin ten w odniesieniu do władcy użyty został wobec Saula (1 Sm 12,3.5; 24,7.11; 26,9.16.23; 2 Sm 1,14.16), Eliaba (1 Sm 16,6), Dawida (2 Sm 19,22; Ps 20,7; 28,8;), Sedecjasza (La 4,20); ogólnie w stosunku do króla lub narodu (Ha 3,13); wobec każdego z potomków Dawida jako przedstawiciela dynastii dawidowej (1 Sm 2,10; 2,35; 2 Sm 22,51; 2 Krn 6,42; Ps 2,2; 18,51; 89,39.52; 132,10.17).
KRÓL WIEKÓW I KRÓLUJĄCYCH
„A Królowi wieków nieśmiertelnemu, niewidzialnemu, Bogu samemu – cześć i chwała na wieki wieków! Amen”
(1 Tm 1, 17).
„… błogosławiony i jedyny Władca, Król królujących i Pan panujących, jedyny, mający nieśmiertelność, który zamieszkuje światłość niedostępną, którego żaden z ludzi nie widział ani nie może zobaczyć: Jemu cześć i moc wiekuista! Amen”
(1 Tm 6, 15-16).
W Pierwszym Liście do Tymoteusza Bóg dwukrotnie został nazwany Królem. Po raz pierwszy ma to miejsce w uwielbieniu zamykającym rozważanie św. Pawła nad swoim powołaniem. Bóg określony został tu mianem Króla wieków (1 Tm 1, 17). Za drugim razem Bóg jawi się jako Król królujących (1 Tm 6,15). Zapytać można, czy w rozróżnieniu takim chodzi jedynie o stylistyczne walory tekstu, czy może kryje się za nim jakaś głębsza myśl teologiczna?
Zapytajmy najpierw, czy istnieją jakieś przesłanki, które mogłyby wskazywać, iż chodzi jedynie o wymiar literacki? Owszem, można je znaleźć. Chodziłoby tu o formę literacką fragmentów Pierwszego Listu do Tymoteusza, w których Bóg nosi tytuł króla. Już na początku wspomniałem o dwóch doksologiach (formułach uwielbienia) występujących w tym liście. Są one formułami pożegnalnymi zakorzenionymi w tradycji judaizmu hellenistycznego. Wplecione w tekst nie musiały być ściśle powiązane z treścią poprzedzających je wypowiedzi. Oddawano w nich chwałę Bogu. Są krótkie i łatwe do zapamiętania, a przy tym przenika je moc doktryny i modlitwy. Dlatego, choć niewielkie pod względem objętości, przykuwają uwagę ogromnym ładunkiem wiary pierwotnego Kościoła.
Co więc mówią o Bogu doksologie zawarte w Pierwszym Liście do Tymoteusza? W obu przypadkach Bóg nazwany jest królem – w tekście greckim został użyty rzeczownik basileus. W języku greckim słowo to posiadało wiele znaczeń. Było tytułem, którym oznaczano głowę państwa, absolutnego władcę na danym obszarze, pana kraju i przywódcę narodu, monarchę, cesarza, króla. Słowa tego używano wobec królów zależnych od władzy rzymskiej oraz tetrarchów, satrapów, książąt, a także dowódców wojskowych. Bywało, że słowo to oznaczało pana domu, rodziny. Czasami osobę wybitną w jakiejś dziedzinie: filozofa, mędrca, a także króla ptaków: orła i króla zwierząt: lwa.
W Nowym Testamencie wyraz ten występuje aż 115 razy. Mówiąc ogólnie, król oznacza tu kogoś, kto panuje nad danym narodem lub krainą, albo jest posiadaczem władzy nadprzyrodzonej. Spośród ziemskich królów Nowy Testament wymienia Dawida, Melchizedeka, faraona, Heroda Wielkiego, Heroda Antypasa, Heroda Agryppę I, Heroda Agryppę II i króla nabatejskiego, Aretasa. Na marginesie można zaznaczyć, że w stosunku do przedstawicieli nadprzyrodzonej władzy zła termin ten użyty jest tylko jeden raz na określenie Abaddona, władcy Czeluści.
Wobec Boga Ojca Nowy Testament stosuje tytuł króla czterokrotnie, zaś względem Jezusa aż 36 razy. Według biblistów wyraża on transcendencję Boga. Bóg jako Król posiada wiele przymiotów, które ilustrują nadprzyrodzony charakter Jego władzy. Skoncentrujmy się jednak na tytułach: Król wieków i Król królujących.
Co oznacza, że Bóg jest Królem wieków? Oznacza to, że nie przemija. Bóg w swym istnieniu nie ma początku i nie doświadczy końca. Wymyka się czasowości, bo jest poza czasem. Wyrażenie Król wieków może być jednak rozumiane także w znaczeniu Król eonów, przy czym eony powinny być tu rozumiane w sensie kosmologicznym jako pewne uniwersum, porządek świata.
Jeśli zestawimy te dwa sensy, dojdziemy do wniosku, że zwrot Król wieków oznacza tak naprawdę Boga jako Stwórcę. Dlaczego właśnie Stwórcę? Wiemy, że Bóg jako Król wykracza w swojej transcendencji poza czasy i światy, a jednocześnie ogarnia je swoją królewską władzą. Czyż nie są to prerogatywy Stwórcy. Bóg Stwórca jest jednocześnie Królem, ponieważ – jak zauważa Słownik Teologii Biblijnej – króluje nad światem kierując jego losami.
Z kolei zwrot Król królujących podkreśla wyższość Boga nad wszystkimi ziemskimi władcami. Każdy monarcha jest poddanym Boga i Jemu podlega. Czy zgodzimy się z tym, że Bóg przewyższa wszystkich władców i nad nimi panuje? Myślę, że jest to oczywiste. Jednak inną kwestią jest to, że Bóg posiada nieograniczoną władzę nad królującymi, inną zaś jest to, czy owi królujący są tej władzy posłuszni. Bóg sprawuje swoją nieograniczoną władzę w tajemniczy sposób także w doczesności. Troska o człowieka powoduje, że Bóg jest władcą nie tylko w wymiarze kosmicznym, lecz także w wymiarze społecznym.
Idąc dalej tym tokiem myślenia możemy stwierdzić, że określenia Król wieków oraz Król królujących wyrażają przekonanie pierwotnego Kościoła, iż Bóg nie jest tożsamy ze światem, nie jest też gdzieś daleko poza nim, lecz jest ponad światem i troskliwie kieruje jego losami. Można by pokusić się o stwierdzenie, że określenie Boga mianem Króla wyraża naukę o Opatrzności Bożej, czyli wiarę chrześcijan w to, że Dawca Życia przez swoje zrządzenia z miłością i mądrością prowadzi wszystkie stworzenia do ostatecznego celu (por. KKK 321).
Rozważając znaczenie tych tytułów, nie możemy zatrzymać się jedynie na poziomie szkicu ukazującego ludziom wycinek tajemnicy Boga. Byłoby to zbytnim uproszczeniem. Jeżeli Pismo Święte tak jednoznacznie określa Stwórcę mianem Króla, to w określeniu tym kryje się pewien plan względem człowieka. Tytuł ten określa bowiem bardzo wyraźnie relacje zachodzące na linii Bóg – człowiek.
W kontekście całego Pisma Świętego możemy stwierdzić, że w planie tym chodzi o powołanie człowieka do zawierzenia Bogu-Królowi. Za zawierzeniem natomiast podążać musi ufne posłuszeństwo, którego zewnętrznym przejawem będzie wierność prawu miłości. Tylko w ten sposób człowiek może adekwatnie odpowiedzieć na królewską troskę Boga o świat i człowieka.
Idea Boga Króla znajduje swój wyraz również w obrazie Boga jako Ojca. W decydujący sposób na takie pojmowanie Boga w starożytnym Izraelu wpłynęła teologia przymierza, które Jahwe zawarł ze swoim ludem. Okazało się bowiem, że Przedwieczny Król zatroszczył się o swój wybrany naród z iście rodzicielską pieczołowitością. Gdy zaś chodzi o Nowe Przymierze, to już w Modlitwie Pańskiej wyrażamy naszą wiarę w Boga, który jest jednocześnie naszym Ojcem i Królem. Modlimy się przecież: „Ojcze nasz … przyjdź Królestwo Twoje”. Królestwo to przychodzi do nas w Jezusie z Nazaretu, w którym mesjańskie proroctwa nabierają konkretnych kształtów.
W tej zatem perspektywie powinniśmy spojrzeć na Syna Bożego, który z Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje. Odkupienie jest bowiem punktem kulminacyjnym królewskiej troski Boga o świat i człowieka. W Chrystusie Król wieków i Król królujących tworzy nową rzeczywistość, nowe niebo, nową ziemię, a także nowego człowieka.
Przykładem nowego człowieka w Chrystusie jest św. Paweł, który w swoim życiu wielokrotnie doświadczył królewskiej troski Boga. Wspomina o tym w Pierwszym Liście do Tymoteusza, gdy opisuje swoje nawrócenie i jego sens: dostąpiłem miłosierdzia po to, by we mnie pierwszym Jezus Chrystus pokazał całą wielkoduszność jako przykład dla tych, którzy w Niego wierzyć będą dla życia wiecznego (1 Tm 1, 16). Dostrzegając przejawy miłosierdzia Boga w swoim życiu, Apostoł uwielbił Go słowami: Królowi wieków nieśmiertelnemu, niewidzialnemu, Bogu samemu – cześć i chwała na wieki wieków! Amen (1 Tm 1, 17).
Jeśli i Ty doświadczasz przebaczającej miłości Boga Ojca, nie zapomnij oddać Mu chwały i uznać w Nim swojego Króla.
Piotr Pikuła
INTRONIZACJA JEZUSA KRÓLA W PIŚMIE ŚWIĘTYM
Oba te głosy są jakby przedłużeniem wołania św. Pawła: Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy! (1 Kor 15,25).
Pismo Święte ukazuje nam relację pomiędzy Bogiem a człowiekiem w taki sposób, że Bóg jest dla człowieka Królem. Powołaniem człowieka i gwarancją szczęścia jest uznanie Bożego panowania i przyjęcie Bożego prawa Miłości. Pismo Święte, budząc w nas tę świadomość, wzywa do przyjęcia Boga jako Króla, uznania Jego władzy zarówno indywidualnie jak i społecznie, streszczając istotę przepowiadania Jezusa w kategorii "Królestwo Boże".
Boże królowanie obejmuje całą panoramę dziejów: od stworzenia świata aż po Paruzję, w której najpełniej się objawi. Między tymi wydarzeniami rozciąga się historia zbawienia człowieka, którą, według Biblii, charakteryzuje jedno znamię: walka o to, czy Panem człowieka stanie się Bóg, czy Jego przeciwnik, szatan. Obiektywny wynik tej walki jest już przesądzony – na końcu zakróluje Bóg, niszcząc definitywnie w ostatniej walce moc szatana. Niewiadomym jedynie pozostaje kwestia zwycięstwa czy przegranej w stosunku do ziemi i każdego człowieka. Słowo Boże daje nam moc do opowiedzenia się po stronie Boga Króla.
Prawda o Bogu, który jest Królem należy do podstawowych prawd Pisma Świętego. Idea Bożego królowania nad światem, Izraelem w ST, Kościołem w NT i każdym człowiekiem przewija się jako kluczowa przez wszystkie stronice Biblii – od opisu stworzenia świata, w którym Bóg jako Król, siedząc na tronie, stwarza świat przez swe słowo-rozkaz, aż po Księgę Apokalipsy ukazującą królowanie Boga i Baranka w Nowym Jeruzalem.
1. Stary Testament
Nie jest możliwym zrozumienie osoby i misji Jezusa Chrystusa bez odniesienia się do Starego Testamentu[1], podobnie jak nie da się zrozumieć ST bez odniesienia go do Chrystusa (zob. 2 Kor 3,14). Księgi ST przedstawiają nam objawioną wiarę starożytnego Izraela w jedynego Boga, JHWH. Bóg dał się człowiekowi poznać: Kim jest i jaki jest.
Podstawowym wyznaniem wiary Izraela jest twierdzenie, że Bóg jest jeden i że jest On Królem tego narodu i całego świata[2]. Wiara w królewskie panowanie Boga jest protonem i eschatonem Izraela, tzn. jego początkiem i końcem, tworzy go i stanowi jego cel i wypełnienie[3]. Należała ona do pierwotnej religii Izraela i jest tak stara, jak idea przymierza[4]. Przymierze bowiem jest zasadniczo przymierzem królewskim. Bo oto król, i zawsze ten potężniejszy, proponował przymierze poddanym. Wiemy, że przymierze Boga z Izraelem co do formy przypominało przymierze wasalskie Hetytów, gdzie król proponował przymierze wasalom[5]. I taki charakter miało przymierze z Noem, Abrahamem i to zasadnicze: przymierze mojżeszowe na Synaju. Bóg, zawierając przymierze z ludem Izraela na świętej górze, mówi: Wy będziecie Mi królestwem kapłanów i ludem świętym (Wj 19,6). Izrael pod Synajem staje się ziemskim królestwem Boga Króla[6]. Ks. prof. E. Zawiszewski powie: „Zasadniczą myślą i treścią Przymierza jest teokracja, tzn., że Bóg sam jest najwyższym prawodawcą, sędzią i Królem Izraela”[7].
Prawda o tym, że Bóg jest Królem zawarta jest już w najstarszych tekstach Pisma Świętego[8]. W starożytnej pieśni zwycięstwa po wyjściu z Egiptu i przejściu przez Morze Sitowia (LXX: Czerwone) słyszymy finalny okrzyk: Jahwe jest Królem na zawsze, na wieki! (Wj 15,18; por. Ap 15,3)[9], a w słynnej wyroczni Balaama, proroka z okresu wędrówki Izraela przez pustynię (XIII w.) czytamy: Ja nie dostrzegam grzechu u Jakuba, ni w Izraelu nie widzę ja złości. Jahwe, ich Bóg, jest z nimi, wznoszą Mu okrzyk jako Królowi (Lb 23,21). Do tego dochodzą inne starożytne teksty o Jahwe – Królu Izraela, jak: Pwt 33,5; 1Sm 8,7; 12,12; Sdz 8,23. To, że wiara Izraela w Boga jako Króla stała u podłoża jahwizmu potwierdzają także starożytne imiona, jak: Elimelek (tzn. mój Bóg [jest] Królem), Malkiel (tzn mój Król [jest] Bogiem), Melchizedek (tzn. moim Królem [jest] Sprawiedliwy [czyli Bóg]), Abimelek[10] (tzn. Król [czyli Bóg] [jest] moim Ojcem), czy też samo imię Izrael (ji-srā-ēl), które pochodzi najprawdopodobniej od rzeczownika sar (książę, władca) i oznacza: Bóg panuje, króluje lub optatywnie: oby Bóg królował[11]. Tak więc w samym imieniu (które, jak wiemy, wyrażało dla semitów istotę i najgłębszą prawdę o nazwanej rzeczy) Izrael wyrażał wiarę w Boga, swego Króla. Ks. prof. M. Mikołajczyk pisze: „Mamy całkowitą pewność, że idea Bożego królowania nad Izraelem jest wcześniejsza niż ich przybycie do ziemi kananejskiej. To, że Izrael już we wczesnym okresie swego istnienia postrzegał Boga jako Króla nie ulega żadnej wątpliwości”[12]. Ciekawe, że Izrael czcił Boga jako Króla już w swym okresie przedmonarchicznaym, kiedy nie posiadał jeszcze tej instytucji w organizacji społecznej.
Królowanie Boga nad Izraelem rozwinęło się historycznie przede wszystkim przy wybraniu i prowadzeniu Izraela przez Boga, zaś refleksja teologiczna nad tym wydarzeniem powstała dopiero na przestrzeni starotestamentalnej historii ludu wybranego.
Już pierwsza stronica Biblii, a na niej poemat o stworzeniu świata (Rdz 1), ukazuje Boga jako Króla[13]. Stwórca ukazany jest w obrazie Króla, który zasiadając na tronie słowem rozkazuje, a wszystko jest Mu idealnie posłuszne: każde Niech powstanie… kończy się lapidarnym, ale wymownym i stało się tak. Człowiek wyróżniony z całego wszechświata, nie zostaje stworzony rozkazem, ale jakby gestem kontemplacji: Uczyńmy człowieka… (Rdz 1,26). Co oznacza: na Nasz obraz i podobnego Nam, tłumaczy dalsza część wersetu: Niech panują… abyście panowali nad ziemią i czynili ją sobie poddaną (Rdz 1,26-28). Człowiek, tak jak Bóg, ma być królem stworzenia, w imieniu Boga Króla ma zarządzać ziemią. O. prof. J. Synowiec OFM powie: „W tej właśnie godności człowieka jako króla stworzenia pisarz biblijny widział jego podobieństwo do Boga jako Króla świata”[14]. Nasze podobieństwo do Boga – według Biblii – to nie „rozum i wolna wola” (jak wnioskowała scholastyka), ale funkcja i godność panowania, bycia królem stworzenia. Stwierdza to także wiele innych tekstów Pisma Świętego. Mędrzec Syrach napisze: Pan stworzył ludzi (’adam) z ziemi... oraz dał im władzę nad wszystkim, co jest na niej. Przyodział ich w moc podobną do swojej i uczynił ich na swój obraz. Uczynił ich groźnymi dla wszystkiego stworzenia, aby panowali nad zwierzętami i ptactwem (Syr 17,1-4), a pseudo-Salomom powie: Boże…, któryś wszystko uczynił swoim słowem i w Mądrości swojej stworzyłeś człowieka, by panował nad stworzeniami, co przez Ciebie się stały, by władał światem w świętości i sprawiedliwości (Mdr 9,1-3; zob. też takie teksty, jak Rdz 9,6n; Ps 8). To właśnie królowanie jest według Biblii istotą podobieństwa człowieka do Boga[15], co uwidacznia starotestamentową prawdę o Bogu jako Królu. Prawdę o upodobnieniu człowieka do Boga właśnie w funkcji króla – podejmie i dopełni NT, mówiąc o współkrólowaniu zbawionych z Chrystusem Alfą i Omegą (zob. Mt 19,28; Łk 22,29-30; Ap 3,21; 5,10; 20,4.6; 22,5)[16]. Człowiek jest przeznaczony do uczestnictwa w naturze Bożej, czyli do królowania z Nim, czego przepięknym przykładem jest Maryja, Matka Jezusa, Królowa Nieba i Ziemi (zob. niżej).
Psalmy, które jedni nazywają streszczeniem całego ST, inni sercem Biblii, są wyrazem najgłębszej wiary ludu Bożego ST. Powstawały na przestrzeni ośmiu wieków, obejmują zatem główny okres życia i rozwoju starożytnego Izraela. Są one nie tylko wyrazem indywidualnej modlitwy czy refleksji, lecz używane były w liturgii: w kulcie świątynnym, synagogalnym i domowym. Są więc wykładnią wiary biblijnego Izraela.
I okazuje się, że prawda o królewskiej godności Boga jest tak ważna w psalmach, że poświęcone jej są całe psalmy i grupy psalmów[17]. Wyznanie, że Bóg jest Królem, emanuje wielką radością i pewnością Bożej opieki:
a także uwielbieniem, bojaźnią Bożą i fascynacją:
Pan zasiadł na tronie nad potopem, pan zasiada jako Król na wieki! (Ps 29,10);
Dwa ostatnie zacytowane psalmy służyły w procesji z Arką Przymierza do świątyni na uroczystość Intronizacji JHWH (zob. poniżej). Arka Przymierza była postrzegana przez Izraelitów właśnie jako tron Boga Króla, na której Niewidzialny zasiadał[20]. Skrzydła cherubów, będących na Arce, układały się na kształt tronu dla JHWH Króla; por. np. częsty zwrot w odniesieniu do JHWH: jôšēb hakkerûbîm (tronujący[21] na cherubach, czyli na Arce Przymierza)[22]. Dla Izraelitów najważniejsza była nie sama zawartość Arki, ale miejsce ponad nią, nad przebłagalnią, pomiędzy dwoma cherubinami, gdyż tam zasiadał i stamtąd przemawiał JHWH: Gdy Mojżesz wchodził do Namiotu Spotkania, by rozmawiać z Nim, słyszał mówiący do niego głos znad przebłagalni, która była nad Arką Świadectwa, pomiędzy dwoma cherubami. Tak mówił do niego (Lb 7,89; tak też w Wj 25,21-22; 30,6; Kpł 16,2). A oto wizje Izajasza i Jozafata: Ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię (zob. Iz 6,1-5); Ujrzałem Pana siedzącego na swym tronie, a stały przy Nim po Jego prawej i po lewej stronie wszystkie zastępy niebieskie (1 Krl 22,18n; zob. też Ez 1,26; Jr 3,16-17; Ez 43,7). Arka w Przybytku, a potem w Świątyni jerozolimskiej postrzegana była jako rzecz najświętsza, gdyż była tronem niewidzialnego Króla chwały.
Zgodni są też egzegeci, że występujące w psalmach, ale i często poza nimi, określenie Boga – Pan Zastępów (JHWH Sebā’ôt) – bardzo blisko związane jest z teologią arki jako tronu (na której JHWH Sebā’ôt zasiada, np. 2 Sm 6,2; passim) i z teologią Boga jako Króla (zob. np. Ps 24,10; Iz 6,5; 24,23, gdzie „Król” i „Pan Zastępów” to wzajemne dookreślenia). Tytuł „Pan Zastępów [niebieskich]” uwydatniał bowiem dla starożytnego Izraela królewską władzę JHWH nad wszystkim potęgami duchowymi (aniołami) i kosmicznymi (gwiazdami)[23].
Psalmista często zwraca się w modlitwie do Boga, jako do swego Króla: Usłysz, Panie, moje słowa, zwróć na mój język uwagę; natęż słuch na głos mojej modlitwy, mój Królu i Boże! (Ps 5,2n); Ty, o mój Boże, jesteś moim Królem, który Jakubowi zapewniałeś ocalenie (Ps 44,5; zob. też Ps 9,5.8; 45,7; 67,5; 84,4; 102,13) oraz wielbi Jego wspaniałe Królestwo: Chcę Cię wywyższać, Boże mój i Królu i błogosławić imię Twe na zawsze i na wieki. Niechaj Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła i święci Twoi niech Cię błogosławią! Niech mówią o chwale Twojego królestwa i niech głoszą Twoją potęgę, aby oznajmić synom ludzkim Twoją potęgę i wspaniałość chwały Twojego królestwa. Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków. Twoje panowanie trwa przez wszystkie pokolenia (Ps 149,1.10-13; zob. też Ps 22,28-31).
Jest także w Psałterzu szczególna grupa psalmów w całości poświęconych uwielbieniu JHWH Króla. Przytoczmy jeden z nich:
Jest to grupa tzw. psalmów intronizacyjnych, do których zalicza się Ps 47; 93; 96; 97; 98 i 99[24]. Niektórzy uczeni zaliczają tu także Ps 24[25]; 29[26]; 65[27]; 74,12-18[28]; 89,5-19[29]; 95[30]; 145[31]; 146; 149[32] i czasem jeszcze inne psalmy[33]. Charakteryzują się one niezwykłą radością i podniosłym, bardzo uroczystym klimatem, oraz tym, że w formule wyznania wiary zawierają prawdę, iż Bóg jest Królem (np. Ps 95,3)[34]. Formuła Jl;m; hw:hy] (JHWH mālāk), występująca w tych psalmach (Ps 47,9; 93,1; 96,10; 97,1; 99,1; por. też Iz 24,23; 52,7, Mi 4,7; Ps 146,10), a tłumaczona w Biblii Tysiąclecia jako „Pan króluje”, może być równie poprawnie (a według niektórych nawet stosowniej) pod względem gramatycznym tłumaczona jako „Pan jest Królem” lub „To JHWH jest Królem” (nie kto inny)[35].
Psalmy te były napisane (bądź przystosowane) na uroczystość intronizacji Jahwe[36] i podczas niej śpiewane. Choć samo święto nie jest opisane w rytuale świąt w Biblii, to jednak nie ma wątpliwości, że istniała w Izraelu świąteczna celebracja intronizacji Jahwe. Prawda o Bogu, który przez akt stworzenia, wybrania Izraela i uwolnienia go z niewoli stał się Królem tego narodu i świata, była głęboko przeżywana przez poszczególnego Izraelitę, jak i przez cały naród. I dlatego z pewnością była obecna w kulcie Izraela, o czym świadczy choćby tak znaczna liczba psalmów wyznających królewską godność Boga, ich kultowe piętno, czy mocne powiązanie wypowiedzi o królowaniu JHWH z Arką, ze Świątynią, z Syjonem (ks. prof. T. Brzegowy)[37].
Uczeni jedynie spierają się, czy celebracja ta istniała jako osobne święto (Intronizacji, Nowego Roku – Neujahrsfest/New Year Festival)[38], czy była rdzeniem Święta Namiotów[39], czy istniała jeszcze w innej formie (Królewskie Święto Syjonu[40]; Święto Dedykacji Świątyni[41]; Święto Przymierza[42]). Dla nas jest to o tyle ważne, że widzimy, iż to, czego zażąda Pan Jezus od Polski i innych narodów poprzez Rozalię Celakównę – aktu Intronizacji Jezusa Króla – jest zakorzenione już w objawieniu Starego Testamentu.
Tymi, którzy mieli szczególnie głębokie doświadczenie i poznanie Boga byli w Izraelu prorocy. Im to Bóg objawiał Siebie i Swą wolę w stosunku do narodu i świata.
Największy ze starotestamentalnych proroków, Izajasz, tak opisuje swe powołanie prorockie: W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł... I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia jest pełna Jego chwały». I powiedziałem: «Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» (Iz 6,1-5; por. 1 Krl 22,19). Izajasz otrzymuje łaskę widzenia Boga – trzykroć świętego i pełnego majestatu Króla.
To właśnie ten prorok jako pierwszy zapowiada, że, finalnym, ostatecznym etapem dziejów świata będzie przyjście na sąd Boga jako Króla, będzie objawienie się królewskiej chwały Boga wobec całego świata. Tak opisuje czasy eschatologiczne (ostateczne): Oto Pan pustoszy ziemię, niszczy ją i burzy jej powierzchnię, a mieszkańców jej rozprasza. I będzie dotknięty jak lud, tak kapłan, jak sługa, tak jego pan, jak służąca, tak jej pani, jak nabywca, tak sprzedawca, jak dający pożyczkę, tak biorący ją... Księżyc się zarumieni, słońce się zawstydzi, bo zakróluje Pan Zastępów na górze Syjon i w Jeruzalem, wobec swych starców będzie uwielbiony (Iz 24,1n. 23). I dalej woła: Oczy twe ujrzą Króla w całej Jego krasie, zobaczą krainę bardzo rozległą. Oczy twe oglądać będą Jeruzalem, siedzibę bezpieczną, namiot nieprzenośny... Albowiem Jahwe jest naszym sędzią, Jahwe naszym prawodawcą, Jahwe naszym Królem! On nas zbawi! (Iz 33,17.20.22)[43].
Także psalmy intronizacyjne, głoszące królewską władzę Boga, mają akcenty eschatologiczne, mówiąc o JHWH, który nadchodzi, nadchodzi aby sądzić ziemię (zob. Ps 96,11-13; 97,3-9; 98,7-9)[44].
To samo objawia Bóg w Księdze Apokalipsy. Losy świata i całej ludzkości zakończy objawienie się Boga jako Króla wszechświata. To objawienie poprzedzone plagą kar i nieszczęść spadających na ludzi, którzy nie uznają panowania Bożego (Ap 8-11). Po długim opisie katastrof i nieszczęść zesłanych na ziemię, czytamy tam: Siódmy anioł zatrąbił, a w niebie rozległy się donośne głosy mówiące: «Nastało nad światem królowanie Pana naszego i Jego Pomazańca, i będzie królować na wieki wieków!» A dwudziestu czterech Starców, zasiadających na tronach swych przed tronem Boga, padło na oblicza i oddało pokłon Bogu, mówiąc: «Dzięki czynimy Tobie, Panie, Boże wszechmogący, Który jesteś i Który byłeś, żeś objął wielką Twą władzę i zaczął królować» (Ap 11,15-17).
W podoby sposób sam Jezus opisuje Paruzję, ukazując Siebie jako Króla chwały przychodzącego na sąd, np.: Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w Swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych od drugich… Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie… (zob. Mt 25,31-46)[45]. Prawdę tę wyraził Kościół (w osobie papieża Pawła VI), przenosząc Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata na ostatnią niedzielę roku liturgicznego, przez co podkreślił eschatologiczny wymiar prawdy o królewskiej władzy Boga. Na końcu stoi Jezus Król, Ten, do którego wszystko zmierza, Alfa i Omega, Sędzia żyjących i umarłych. Słowa Jezusa do sł. Bożej Rozalii (o ostatnim wysiłku Bożej miłości, o karze na świat itp.) wydają się mieć taki właśnie wymiar eschatologiczny.
Wróćmy do proroków. Inni wielcy prorocy Izraela, podobnie jak Izajasz[46], wielbią Boga jako swego Króla[47]. Jeremiasz na przykład tak się modli, wykazując nieistnienie obcych bogów: Kto nie lękał by się Ciebie, Królu narodów?... Jahwe natomiast jest prawdziwym Bogiem, jest Bogiem żywym i Królem wiecznym (Jr 10,7.10)[48]. Daniel, uprowadzony – według przekazu Księgi Daniela – do Babilonu w 597 roku przed Chr., dzięki swej wierności Jahwe Królowi, nawraca największego prześladowcę Izraela i religii jahwistycznej, babilońskiego króla Nabuchodonozora. Władca ten, tytułujący się jako król królów, czy król świata (Dn 2,37; 4,19), skruszony wyznaje w modlitwie: Gdy zaś upłynęły oznaczone dni, ja, Nabuchodonozor, podniosłem oczy ku niebu. Wtedy powrócił mi rozum i wysławiałem Najwyższego, uwielbiałem i wychwalałem Żyjącego na wieki. Bo Jego władza jest władzą wieczną, panowanie Jego przez wszystkie pokolenia. Ja, Nabuchodonozor, wychwalam teraz, wywyższam i wysławiam Króla Nieba! (Dn 4,31.34)[49]. Prorocy tzw. mniejsi również głoszą, że Bóg jest Królem człowieka, narodu i świata, i dlatego trzeba Mu poddać wszystko (zob. np. Ab 21; Mi 2,13; 4,7; So 3,15; Za 14,9. 16. 17[50]; Ml 1,14).
Wymowne świadectwo autora natchnionego zawiera opowiadanie 1Sm 8 - 12. Małoduszna i pozbawiona wiary starszyzna Izraela żąda od proroka Samuela, aby ustanowił w narodzie ludzkiego króla (monarchę) w celu obrony przed innymi narodami. Samuel, zasmucony tym żądaniem, przedstawia je w modlitwie Bogu, na co otrzymuje gorzką odpowiedź JHWH: Wysłuchaj głosu ludu we wszystkim, co mówi do ciebie, bo nie ciebie odrzucają, lecz Mnie odrzucają jako Króla nad sobą. Podobnie jak postępowali od dnia, w którym ich wyprowadziłem z Egiptu, aż do dnia dzisiejszego, porzucając Mnie i służąc innym bogom, tak postępują i z tobą (1Sm 8,7n). Samuel spełnia żądanie, nie omieszka jednak wypomnieć ludowi tego braku wiary w swej poruszającej mowie pożegnalnej: Oto posłuchałem waszego głosu i ustanowiłem króla nad wami… Gdy spostrzegliście, że Nachasz, król Ammonitów, nadciąga przeciw wam, powiedzieliście mi: Nie! Król będzie nad nami panował! Tymczasem Pan, wasz Bóg, jest Królem waszym! (1Sm 12,1.12)[51].
Wiara i niezłomne przekonanie, że Królem – a więc obrońcą, opiekunem i wyzwolicielem – jest JHWH, jest wiarą prostego ludu. Zobacz np. piękne modlitwy: Tobiasza (Tb 13 – siedem razy (pełnia): Króla niebios, Króla wieków)[52], Judyty (Jdt 9,11n), Mardocheusza (Est 4,17a-h), czy Estery (Est 4,17l-z)[53].
Ciekawe, że Stary Testament funkcję króla bardzo mocno wiąże nie z tyranią, absolutyzmem, czy wyzyskiem, ale właśnie z ochroną, troską i opiekuńczością wobec poddanych, szczególnie tych najsłabszych i najmniej zaradnych. Prawdziwy król to ten, który swych poddanych otacza łaskawą opieką i broni mocnym ramieniem: O Boże, przekaż Twój sąd królowi i Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu. Niech sądzi sprawiedliwie Twój lud i ubogich Twoich - zgodnie z prawem! Otoczy opieką uciśnionych z ludu, ratować będzie dzieci ubogich, a zetrze ciemiężyciela. (…) Wyzwoli bowiem wołającego biedaka i ubogiego, i bezbronnego. Zmiłuje się nad nędzarzem i biedakiem i ocali życie ubogich: uwolni ich życie od krzywdy i ucisku, a krew ich cenna będzie w jego oczach (Ps 72,1-4. 12-14; por. Iz 1,23; 3,14n; Jr 22,1-3) W sposób szczególny odnosi się to do Boga Króla: On wiary dochowuje na wieki, daje prawo uciśnionym i daje chleb głodnym. JHWH uwalnia jeńców, JHWH przywraca wzrok niewidomym, JHWH podnosi pochylonych, JHWH miłuje sprawiedliwych. JHWH strzeże przychodniów, chroni sierotę i wdowę, lecz na bezdroża kieruje występnych. JHWH jest Królem na wieki! (Ps 146, 6-10). Działalność Boga w ww. 7-9 to prawdziwe biblijne Królestwo Boże (zob. Łk 4,18n). Psalmista, po wyliczeniu miłosiernych czynów Boga, zamyka pieśń finalnym wezwaniem, podsumowującym treść psalmu: JHWH jest Królem na wieki! (por. Mdr 6,7; Ps 82,1-4; 113,5-9). Podobnie Jezus Król chwały upomni się o najsłabszych (Mt 25,31nn). Ten wymiar władzy Boga Króla uwydatnia prawdę, że Boże królowanie zawiera w sobie niezwykły ładunek ojcowskiej miłości Boga względem tych, którzy się Jemu poddają.
2. Mesjasz
Jak wspomnieliśmy na początku, objawienia ST nie da się w pełni zrozumieć bez Chrystusa, co w ciekawym obrazie ujął św. Paweł (2Kor 3,14-16; por. cały List do Hebrajczyków)[54]. Cała bowiem historia święta narodu wybranego jest przygotowaniem na przyjście Jezusa Chrystusa, na objawienie się Boga Króla. Znamy dzieje tego niemal dwutysiącletniego przygotowania, począwszy od powołania Abrahama i uczynienia z niego wielkiego narodu, Izraela, który był ziemskim Królestwem Boga i zaczynem Królestwa Bożego dla całego świata. Znamy trud i wysiłek Boży, aby uformować ten lud i uczynić go gotowym na przyjście Mesjasza. Znamy też dramatyczną odpowiedź Izraela Bogu, w decydującym momencie swego powołania: Nie chcemy, aby Ten królował nad nami! Nie mamy innego króla nad cezara! Aby lepiej zrozumieć dramat tej deklaracji narodu, cofnijmy się jeszcze raz do jego historii, aby zobaczyć kluczowy rys dziejów Izraela – przygotowanie na przyjście Mesjasza.
Zobaczyliśmy wyżej w ogromnym skrócie, że Bóg objawił się Izraelowi jako Król. Objawiając swą godność i miłość zapowiedział zarazem, że pewnego dnia jako potężny Król wkroczy w historię świata – już nie w symbolu ognia, znaku Arki czy tajemniczej obecności w świątyni, ale w osobie Mesjasza.
Te Boże zapowiedzi i obietnice to tzw. proroctwa mesjańskie, które w historii Izraela – jego odstępstw i powrotów – jawiły się jak promienie słońca dodające nadziei i podtrzymujące życie narodu wybranego. Przypatrzymy się im, gdyż, jak ziarno określa roślinę, tak one wskazują nam na godność i misję Jezusa, zapowiadanego Mesjasza.
Termin „mesjasz” pochodzi etymologicznie od hebrajskiego czasownika משך (māšah) tzn. posmarować oliwą, namaścić (rzeczownik: מָשִׁיחַ [māšîah] – pomazaniec; aramejskie: mešihâ), a oznacza oczekiwanego przez naród izraelski Króla[55]. Mesjasz – znaczy namaszczony Król. W Izraelu bowiem namaszczano przede wszystkim królów (są tylko cztery wzmianki o "namaszczonym kapłanie" [arcykapłanie], ale wszystkie z czasów po niewoli babilońskiej, gdy nie było już monarchii i królów). Jedyny w Biblii przekaz o namaszczeniu proroka (1Krl 19,16) jest historycznie wątpliwy, nigdy też prorok nie jest nazwany "mesjaszem", "namaszczonym". Poza tym obie te funkcje przynależą na starożytnym Wschodzie władzy królewskiej. Stąd Mesjasz nie tyle oznacza króla, kapłana lub proroka[56], ale Króla, który posiada jednocześnie prerogatywy kapłańskie i prorockie. Greckim odpowiednikiem (tłumaczeniem) hebrajskiego „Mesjasz” jest słowo „Chrystus” (christos), które użyte z rodzajnikiem określonym w Nowym Testamencie wskazuje na funkcję (nie na imię). Tak więc „Jezus Chrystus” to nie imię i nazwisko czy dwa imiona – jak w zabawnej nieświadomości mówią niektórzy – ale to imię i tytuł wskazujący na godność Jezusa z Nazaretu. Jezus Chrystus tzn. Jezus Król. Wyraził to ks. kard. J. Ratzinger (obecny papież Benedykt XVI):
Święto Chrystusa Króla jest świętem świeżej daty, lecz jego treść jest tak stara, jak sama wiara chrześcijańska, albowiem słowo «Chrystus» nie jest niczym innym, jak greckim tłumaczeniem słowa «Mesjasz»: pomazaniec, król. Jezus z Nazaretu jest tak bardzo Królem, że tytułem królewskim stało się Jego imię. Nazywając samych siebie chrześcijanami, określamy się sami jako ludzie Króla, jako ludzie, którzy uznają w Nim Króla[57].
Tytuł Mesjasz – przetłumaczony dla ludzi mówiących po grecku na świetnie odpowiadające mu słowo Chrystus – choć dziś używany jako imię własne, jest jednak według egzegetów w Ewangeliach w pełni żywy, w sensie bliskim znaczenia pierwotnego, a więc nie jako imię czy termin teologiczny, lecz słowo określające rolę historyczną: oczekiwanego Króla Izraela i świata. „Jezus Chrystus” – to dla pierwszych chrześcijan najkrótsze wyznanie wiary. Wiary, że Jezus jest zapowiedzianym i oczekiwanym Królem. Podstawy tej wiary ukażą najlepiej proroctwa o Mesjaszu.
Spośród wielu proroctw mesjańskich przytoczę tylko te podstawowe, określające naturę, godność i misję Mesjasza.
Zacznijmy od najstarszych. Proroctwo Natana, uchodzące za pierwsze i kluczowe proroctwo mesjańskie ST, mamy w dwóch przekazach: w 2Sm 7[58] i delikatnie zretuszowane w 1Krn 17[59]. Prorok Natan przynosi królowi Dawidowi takie słowo od Jahwe: To mówi Jahwe Zastępów: Kiedy wypełnią się twoje dni i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę po tobie potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo. On zbuduje dom imieniu memu, a Ja utwierdzę tron jego królestwa na wieki. Ja będę mu ojcem, a on będzie mi synem. Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki. Twój tron będzie utwierdzony na wieki (2 Sm 7,12-14.16). Możemy dostrzec, jak te słowa wypełniają się w osobie Jezusa, Syna Bożego, Króla wiecznego Królestwa.
Proroctwo Balaama. Ten sam prorok, który zamiast przeklinać błogosławi Izraela za jego wierność w oddawaniu czci Jahwe jako Królowi (Lb 23,21), wypowiada następnie proroctwo odnoszące się do Mesjasza: Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy. Widzę Go, lecz jeszcze nie teraz, dostrzegam Go, ale nie z bliska: Wschodzi Gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło (Lb 24,15b-17). Egzegeci są zgodni, że oba symbole (gwiazda i berło), pod którymi ukrywa się Mesjasz, odnoszą się do króla i oznaczają na całym Bliskim Wschodzie władzę królewską. Ta sama symbolika berła występuje w błogosławieństwie Jakuba dla Judy, kolejnym proroctwie mesjańskim, które mówi ponadto, że Mesjasz podporządkuje sobie wszystkie narody (Rdz 49,8-10)[60].
Także Księga Psalmów zapowiada Mesjasza. Jest w psałterzu grupa psalmów królewskich, które opisując przyszłego króla Syjonu, nadają mu cechy tak niezwykłe, że nie można ich już odnieść do zwykłego człowieka, a jedynie do oczekiwanego Mesjasza. Spośród tych psalmów zacytuję dwa.
Oba psalmy wyrażają naturę Mesjasza równą Bogu (tytuł „Pan”, zrodzenie, zasiadanie po prawicy Boga) i uczestnictwo we władzy królewskiej samego JHWH. Psalm 110 zapowiada ponadto, że Mesjasz-Król, choć nie jest z rodu kapłańskiego (Lewiego), lecz z królewskiego (Judy), będzie miał funkcję kapłańską, tzn. złoży ofiarę (Jezus – z siebie samego). Tajemniczy Melchizedek był królem Jerozolimy i kapłanem Boga Najwyższego. Mesjasz będzie Królem, równym Bogu, co do godności, który złoży ofiarę. Do grupy psalmów mesjańskich zaliczane są też np.: Ps 72; 89 (nie przez wszystkich); 132[61].
Niezwykle wymowne jest mesjańskie Proroctwo Izajasza o Dziecięciu (Iz 9,1-6). Wyraźnie bowiem nawiązuje ono do kolejnych elementów rytuału intronizacyjnego przyszłego Mesjasza-Króla[62], a cztery określenia, które w nim padają, z pewnością przerastają umysł piszącego je Izraelity: Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju. Wielkie będzie Jego panowanie w pokoju bez granic na tronie Dawida i nad Jego królestwem, które On utwierdzi i umocni prawem i sprawiedliwością, odtąd i na wieki (ww. 5-6). Książę Pokoju to Król, który w imieniu jedynego Króla Jahwe będzie rządził z mocą, prawością i nieograniczoną (ani czasowo, ani terytorialnie) władzą. Podobnie przyszłego Mesjasza zapowiada prorok Jeremiasz: Oto nadejdą dni – wyrocznia Pana – kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą. Będzie panował jako Król, postępując roztropnie, i zaprowadzi prawo i sprawiedliwość na ziemi (Jr 23,5). Ze świadectw innych proroków o Mesjaszu Królu (Iz 32,1n; Dn 7,13n; Mi 5,1n i inne) przytoczmy jeszcze tylko proroctwo Zachariasza, szczególnego wieszcza męki Chrystusa, gdyż zostało ono w szczegółach zrealizowane przez Jezusa: Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie Córo Jeruzalem! Oto twój Król idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny – jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy (Za 9,9n). Mesjasza przedstawia prorok jako Króla, który zgodnie z obrzędem intronizacyjnym (por. 1Krl 1,38) wjedzie do Jerozolimy na oślęciu, by objąć władzę[63].
3. Nowy Testament
Ewangelie – pełnia objawienia biblijnego – skupiają się, zresztą jak cały NT, na przekazaniu prawdy, że to Jezus z Nazaretu, syn Józefa i Maryi, potomek króla Dawida, jest tym oczekiwanym przez Izraela Mesjaszem-Królem. Wysiłek czterech ewangelistów zmierza do tego, aby ukazać, że zapowiedzianym przez Pisma Mesjaszem jest Jezus, i aby wyjaśnić nowe prawo Jego Królestwa, które nastało wraz z Nim.
Myśl przewodnia Ewangelii wg św. Mateusza, tej najczęściej cytującej ST, sprowadza się do tezy następującej: w Osobie, życiu, czynach i nauce Jezusa urzeczywistniły się wszystkie proroctwa mesjańskie ST; Jezus jest Mesjaszem, Królem, który zakłada prawdziwe królestwo mesjańskie – Kościół[64].
Ewangelia wg św. Marka jest, jak dowiedli egzegeci, tak skonstruowana (budowa koncentryczna), że w centralnym, najważniejszym jej miejscu znajduje się wyznanie Piotra: Ty jesteś Mesjasz (Mk 8,29). Jest to zresztą wyznanie kluczowe wszystkich Ewangelii (por. Mt 16,16; Łk 9,20; J 4,25n; 10,24n; 17,3). Marek rozpoczyna swą Ewangelię od słów: Początek Ewangelii o Jezusie Mesjaszu (1,1), podobnie jak Mateusz: Rodowód Jezusa Mesjasza, potomka Dawida, potomka Abrahama (1,1).
W Ewangelii wg św. Łukasza archanioł Gabriel tak zapowiada Maryi narodzenie Jezusa: Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego ojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca (Łk 1,31-33). Wypowiedź ta, utkana z cytatów, odnosi do Jezusa wszystkie teksty mesjańskie ST[65].
Św. Jan, kończąc swą Ewangelię, podaje cel jej napisania i klucz zrozumienia: Wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego (J 20,30n)[66].
To tylko po jednym wybranym przykładzie wiary Ewangelistów, skupionych na przekazaniu prawdy, że proroctwa mesjańskie ST się wypełniły, że przyszedł Mesjasz i przybliżyło się Jego Królestwo.
Idea królowania Boga, tak ważna dla wiary Starego Testamentu, stanie się pierwszą i dominującą w nauczaniu Jezusa[67]. Nauka o Królestwie (królowaniu) Bożym jest głównym tematem Ewangelii[68]. Fakt ten uwidacznia się jeszcze bardziej w zestawieniu nauczania Jezusa z równoległymi pismami wczesnożydowskimi, dla których temat królowania Bożego wcale nie jest głównym tematem, czy popularnym wątkiem, w niektórych nie odgrywając praktycznie żadnej roli[69].
Nauka o królowaniu Boga w sposób uroczysty otwiera całe przepowiadanie Jezusa: Czas się wypełnił i bliskie jest Królestwo Boże… (Mk 1,15; por. Mt 4,17), stanowiąc, jak mówią bibliści, program Jego publicznej działalności. Całe głoszenie i działalność Jezusa ewangeliści streszczają w słowach: Ewangelia Królestwa lub Ewangelia o Królestwie (Mt 4,23; 9,35; Łk 4,43; 8,1; 16,16). Jezus, Mesjasz-Król, przyszedł pouczyć nas o Królestwie Swoim i Swojego Ojca (np. Mt 13,41-43), o Królestwie Bożym[70]. Zapowiadał bliską obecność tego Królestwa (np. Mt 12,28; Mk 1,15; Łk 17,20n), wszystkie niemal przypowieści koncentrują się osłonięciu jego tajemnicy[71] (np. Mt 13,24nn; Mk 4,26nn; Łk 8,10; J 3,3; passim), a w modlitwie „Ojcze nasz”, którą nam zostawił do codziennego odmawiania, zawarł wezwanie: Przyjdź Królestwo Twoje! (Mt 6,10; Łk 11,2), które jest najważniejszym wezwaniem Modlitwy Pańskiej[72]. „Nie ma królestwa bez króla” – Nie ma Królestwa Bożego bez Jezusa Króla. Egzegeci słusznie twierdzą, że nie da się oddzielić nauki o Królestwie od samej osoby Jezusa. To Jezus jest Królem tego Królestwa, które głosi[73]. Idea ta stanowi konkretną rzeczywistość historyczną (fizyczną i duchową), w której niepodzielnie króluje Jezus[74].
Warto tu zwrócić uwagę, że nowotestamentowy termin βασιλεια (basileia – stąd np. „bazylika”), tłumaczony jako „królestwo”, nie jest terminem abstrakcyjnym, lecz konkretnym i równie poprawnie może być tłumaczony jako: królowanie (Boga) – co wolą niektórzy bibliści – czy królewskość (bycie królem bądź postać króla), a dopiero wtórnie jako funkcję sprawowania władzy i jej zasięg terytorialny[75]. Termin βασιλεια można tłumaczyć statycznie: „królestwo” bądź dynamicznie: „królowanie”.
Królewska godność Chrystusa ujawnia się szczególnie w opisie Jego sądu, męki i śmierci[76]. Wydarzenia te poprzedza triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy, kiedy to, zgodnie z proroctwem Zachariasza, zostaje ogłoszony Królem (Mt 21,5; Łk 19,38)[77]. Według ewangelistów wydanie Jezusa na śmierć to przełomowe wydarzenie w dziejach Izraela. Naród przygotowywany na przyjęcie Mesjasza przez dwa tysiące lat wielkim Bożym wysiłkiem, a teraz cudownymi znakami czynionymi przez Jezusa – stawia Mesjasza przed Piłatem, mówiąc: Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem cezara. Każdy, kto się czyni Królem, sprzeciwia się cezarowi! (J 19,12) i wreszcie na pytanie Piłata: Czyż Króla waszego mam ukrzyżować? odpowiada: Nie mamy innego Króla nad cezara! (J 19,15). Ta zaskakująca deklaracja narodu o wysokiej świadomości religijnej i politycznej stanowi wyparcie się swojej istotowej misji – stanowienia zaczynu Królestwa Boga. Stwierdzenie to tym bardziej zadziwia, gdy wiemy, że jedna z modlitw, którą mieli wznosić żydzi w tym dniu (święto Paschy) w haggadzie paschalnej, brzmiała: Od wieków na wieki Ty jesteś Bogiem, a oprócz Ciebie nie mamy innego Króla[78]. Odrzucając swą misję bycia Królestwem Boga, Izrael skazał się na odrzucenie. Odtąd narodem wybranym staje się każdy naród, uznający w Jezusie swego Króla, a w szczególności Kościół jako „przestrzeń” królowania Boga[79].
W decydującym momencie sądu Piłat pyta Jezusa: Czy ty jesteś Królem żydowskim? Jezus odpowiada: Tak, jestem Królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mego głosu (J 18,33-37). Wyznanie to potwierdzają zgodnie wszystkie Ewangelie.
Piłat, ulegając presji tłumu, skazuje Jezusa na śmierć. Wypisuje tytuł winy, który każe umieścić na krzyżu: Jezus Nazarejczyk, Król żydowski. Napis, jak podkreślają Ewangeliści, umieszczony jest w trzech, ówcześnie panujących w świecie językach (hebrajskim, łacińskim i greckim), jest to więc proklamacja królewskości Jezusa ogłoszona „urbi et orbi”, całemu światu.
Jezus zmartwychwstaje. Zwyciężając w ten sposób ostatecznie szatana, władcę tego świata (J 12,31), uroczyście ogłasza: Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi (Mt 28,18). I posyła uczniów do głoszenia Królestwa Bożego w narodach (Mt 28,19), gdyż wie, że królestwo szatana, królestwo ciemności ginie wszędzie tam, gdzie rozbłyska światłość Królestwa Chrystusa (Mt 12,28).
Chrystus Król głosi Królestwo – apostołowie głoszą Chrystusa Króla[80]. Dzieje Apostolskie i wszystkie niemal Listy apostolskie tętnią radosną świadomością przyjścia Mesjasza-Króla i nastania ery mesjańskiej. Św. Paweł, który uwierzył, że zapowiedzianym przez Pisma królewskim potomkiem Dawida jest Jezus, za tę prawdę oddał swoje życie, głosząc – jak mówią Dzieje – innego [niż cezar] Króla – Jezusa (Dz 17,7; por. też Dz 9,22; 17,3; 26,23). Naucza o duchowym Królestwie Bożym, które ma ogarnąć także wymiar społeczny[81]. Głosząc Ewangelię narodom pogańskim, które nie tkwiły w wielowiekowej tradycji mesjańskiej Żydów, a tytuł królewski oznaczał dla nich tyrana, św. Paweł w swych listach preferuje tytuł Pan (gr. Kyrios) na oznaczenie godności Jezusa (tytuł, który w ówczesnej mentalności językowej mieścił w sobie godność boską i królewską[82]) oraz tytuł Chrystus (379 razy w listach; gr. Christos, czyli Mesjasz, Król)[83].
Księga Apokalipsy, wreszcie, kładzie szczególny nacisk na ukazanie Jezusa jako Króla – zmartwychwstałego, żyjącego w chwale i królującego wraz z Ojcem[84]. Chwalebny Jezus objawi się w dniach ostatnich (takim, jakim jest obecnie od wniebowstąpienia aż na wieki): jako KRÓL KRÓLÓW I PAN PANÓW (Ap 17,14 i 19,16), aby ostatecznie zniszczyć królestwo szatana i zaprowadzić wieczne Królestwo Boże[85].
Czy w NT jest obecna idea intronizacji Jezusa? Ojcowie Kościoła i współcześni egzegeci wskazują tu chętnie na kilka szczególnych momentów w życiu Jezusa, mówiąc o Jego intronizacji: czy to podczas chrztu w wodach Jordanu, kiedy Jezus zostaje namaszczony (Mesjasz) przez Ojca na Króla i rozpoczyna swą mesjańską misję; czy w czasie ukrzyżowania i śmierci (częste: Jezus królujący z krzyża, krzyż jako tron Jezusa); czy w momencie zmartwychwstania jako królewskim zatriumfowaniu Jezusa nad szatanem i śmiercią, czy wreszcie we wniebowstąpieniu jako pełnym chwały wkroczeniu do Nieba i zajęcie tronu po prawicy Ojca[86]. Wiele tekstów NT mówi o tej boskiej intronizacji Jezusa: Dana Mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi... Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi... Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię... (zob. niżej). Wszystkie te teskty dotyczą jednak Intronizacji Jezusa dokonanej przez Boga. Natomiast istotą aktu intronizacji według sł. Bożej Rozalii Celakówny ma być dokonanie go przez człowieka, gdyż Bóg nie jest Królem dla siebie samego, lecz dla człowieka, dla stworzenia. To człowiek ma uznać nad sobą Króla – Boga i podporządkować się pod Jego Prawo miłości.
Tym, wobec którego mamy dokonać Intronizacji, tego aktu miłości i wiary, jest nie tyle Bóg w Trójcy, czy Bóg Ojciec, ale właśnie Jezus. Jemu Bóg Ojciec powierzył panowanie, chwałę i władzę królewską, aby służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki (Dn 7,14). Na wołanie psalmisty: Boże, przekaż Twój sąd Królowi, a Twoją sprawiedliwość Synowi królewskiemu. Niech rządzi sprawiedliwie Twoim ludem, a ubogimi Twymi – według prawa (Ps 72,1n) Bóg odpowiada Mesjaszowi: Żądaj ode mnie, a dam ci narody w dziedzictwo, a w posiadane twoje krańce ziemi. Żelazną rózgą będziesz nimi rządzić (Ps 2,8n). I przekazał pełnię swej władzy Jezusowi, poddał Synowi wszystko (1Kor 15,28), czyniąc Go dziedzicem wszystkich rzeczy (Hbr 1,2). Wszystko rzucił pod stopy Jego (1Kor 15,27), o czym zaświadcza sam Jezus: Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, ale cały sąd przekazał Synowi, aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu. (...) Przekazał Mu władzę wykonywania sądu, ponieważ jest Synem Człowieczym (tytuł mesjański Jezusa) (J 5,22n.27). Ojciec swą królewską władzę przekazał Jezusowi, abyśmy Jemu oddali należną Bogu cześć – poprzez akt intronizacji.
A tak o przekazaniu władzy Jezusowi pisze Orygenes w swym sztandarowym dziele O zasadach: „Bóg nosi nazwę wszechmogącego i zawsze posiada przedmioty swej mocy, którymi zarządza jak Król albo Władca... Otóż Bóg Ojciec jest wszechmogący, ponieważ posiada władzę nad wszystkim – nad niebem i ziemią oraz nad tym, co się w nich znajduje. Władzę tę jednak sprawuje za pośrednictwem swego Syna, ponieważ «na imię Jezusa zgina się wszelkie kolano istot niebieskich, ziemskich i podziemnych». A jeśli «wszelkie kolano zgina się przed Jezusem», to Jemu niewątpliwie wszystko podlega, On nad wszystkim sprawuje władzę i za Jego pośrednictwem wszystko podlega Ojcu”.
Jak wspomnieliśmy we wstępie, Pismo Święte ukazuje dzieje walki o panowanie Miłości Boga nad człowiekiem i światem. Przeciwko prawowitej władzy królewskiej Boga występują ludzie: Izraelici rzekli do Samuela: Daj nam króla, aby nami rządził. (...) A Jahwe rzekł do Samuela: „Wysłuchaj głosu ludu we wszystkim, co mówią do ciebie, bo nie ciebie odrzucają, lecz Mnie odrzucają jako Króla nad sobą” (1 Sm 8,6n; por. 1 Sm 12,12); występują całe narody: Dlaczego narody się buntują, czemu ludy knują daremne zamysły? Królowie ziemi powstają i władcy spiskują wraz z nimi przeciw Jahwe i przeciw Jego Mesjaszowi (Ps 2,1n); a przede wszystkim występuje szatan, który pragnie przejąć władzę nad ludźmi i światem. Mówi Lucyfer: Wstąpię na niebiosa; powyżej gwiazd Bożych postawię mój tron (Iz 14,13); Ja jestem Bogiem, ja zasiadam na boskiej stolicy (Ez 28,2). Naśladując Boga Króla, szatan także zakłada swoje, oparte na nienawiści i strachu, królestwo (o czym mówi Jezus: Mt 12,24-28; Mk 3,22-24; Łk 11,15-20; też Ap 16,10), ustawia na ziemi swój tron (Ap 2,13; 13,2; 16,10) i każe nazywać siebie królem (Ap 9,11). Do królestwa szatana należą ludzie i narody, które nie uznają panowania Bożego nad sobą i odrzucają Boże prawo. Stają się oni sługami królestwa ciemności (Ap 17,17), królestwa śmierci (Rz 5,17.21)[87]. Ci będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo Panem jest panów i Królem królów – a także ci, co z Nim są: powołani, wybrani i wierni (Ap 17,14; por. Ap 19,11-21).
Biblijna idea królewskiej godności Boga została tu ukazana bardzo skrótowo, tak naprawdę zaledwie wymieniona w pewnych przykładach. Osobista lektura Pisma Świętego i podanej poniżej literatury na pewno wypełni i pogłębi ten obraz.
dr Marcin Majewski
Wykaz skrótów bibliograficznych
ACr − Analecta Cracoviensia
Bib − Biblica
BL − Bibel und Leben
BVC − Bible et vie chrétienne
BWANT − Beiträge zur Wissenschaft vom Alten und Neuen Testament
BZ − Biblische Zeitschrift
CBQ − Catholic Biblical Quarterly
Com − Communio
CT − Collectanea Theologica
EstBíb − Estudios Bíblicos
EThL − Ephemerides Theologicae Lovanienses
ExpT − The Expository Times
HUCA − Hebrew Union College Annual
HW − Horyzonty Wiary
IEJ − Israel Exploration Journal
JBL − Journal of Biblical Literature
JJS − The Journal of Jewish Studies
JTS − The Journal of Theological Studies
NTS − New Testament Studies
PSJ − Posłaniec Serca Jezusowego
RB − Revue Biblique
RBL − Ruch Biblijny i Liturgiczny
RivBib − Rivista Biblica (Italiana)
RBib − Revista Bíblica (Buenos Aires)
RT − Roczniki Teologiczne
RTK − Roczniki Teologiczno-Kanoniczne
ST − Studia Teologiczne
SBT − Studies in Biblical Theology
THAT − Theologisches Handwörterbuch zum Alten Testament, t. I-II, red. E. Jeni, C. Westermann, München 1971, 51994.
ThLZ − Theologische Literaturzeitung
ThZ − Theologische Zeitschrift
VD − Verbum Domini
VT − Vetus Testamentum
VTS − Vetus Testamentum Supplement
ZAW − Zeitschrift für die alttestamentliche Wissenschaft
ZN KUL − Zeszyty Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
ZThK − Zeitschrift für Theologie und Kirche
W przypisach odsyłam tylko do wybranych podstawowych pozycji
na dany temat, nie odnotowując ogromnej literatury poruszającej
tematykę królowania Boga w Biblii w szerszym kontekście.
[1] Papieska Komisja Biblijna, Naród żydowski i jego Święte Pisma w Biblii chrześcijańskiej, nr 84; Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna o Objawieniu Bożym Dei Verbum, nry 12 i 16; Katechizm Kościoła Katolickiego, nry 111n i 128-130.
[2] Zob. O. Eissfeldt, Jahwe als König, ZAW 46 (1928) = tenże, Kleine Schriften zum AT, Berlin 1969; J. Bright, The Kingdom of God in the Bible and Church, London 1955.
[3] Temat ten rozwija M. Buber, Das Königtum Gottes, München 1964 (tłum.: Kingship of God, London 1967). Zob. też R. Schnackenburg, Gottes Herrschaft und Reich. Eine biblisch-theologische Studie, Freiburg 31963; J. Coppens, La Royauté, le Règne et le Royaume de Dieu, cadre de la Relève apocalyptique, Louvain 1979.
[4] Tak m.in. M. Buber, A. Soggin, M. Weinfeld, R. Schackenburg, J.P.M. van der Ploeg, M. Uglorz; a w Polsce K. Banek, M. Mikołajczak.
[5] S. Łach, Księga Wyjścia. Wstęp, przekład z oryginału, komentarz, ekskursy, Lublin 1961; W. Moran, De Foederis Mosaici Traditione, VD 40 (1962); T. Brzegowy, Idea Jahwe Króla w Izraelu, w: „Miasto Boże” w Psalmach, Kraków 1989.
[6] M. Filipiak, Powołanie ludu Bożego (Wj 19,5-6), RBL 29 (1976); J. Szlaga, Jahwe buduje Królestwo na Syjonie, w: Materiały pomocnicze do wykładów z biblistyki, t. II, red. S. Łach, M. Filipiak, Lublin 1977, s. 139; G. Steins, Priesterherrschaft. Zur interpretation von Ex 19,6, BZ 45 (2001).
[7] E. Zawiszewski, Historia zbawienia, Pelplin 1993, s. 16.
[8] Zob. znakomite studium J. Gray’a, The Biblical Doctrin of the Reign of God, Edingburg 1979; tenże, The Hebrew Conception of the Kingship of God. Its Origin and Development, VT 6 (1956). Zob. też A. Soggin, $lm – König, THAT, Bd. I; H.G. Jefferson, Psalm 93, JBL (1952); J. Coppens, La date des Psaumes de l’intronisation de Yahvé, EThL 43 (1967); V.G. Smitt, The Concept of God. God as King in the Near East and in the Bible, Trinity Journal 3 (1982).
[9] Okrzyk ten podsumowuje i streszcza całą treść pieśni; na ten temat zob. H. Schmidt, Das Meerlied, ZAW 49 (1931); J.D.W. Wats, The Song of the Sea – Ex 15, VT 7 (1957); N. Lohfink, De Moysis epinicio (Ex 15,1-18), VD 41 (1963); É. Levine, A Study of Exodus 15; Bib 54 (1973); E. Zenger, Tradition und Interpretation in Ex 15,1-21; VTS 32 (1981); M. Howell, Exodus 15,1-18. A Poetic Analysis, EThL 65 (1989); M. Brenner, The Song of the Sea of Ex 15,1-21; Berlin-New York 1991; B. Gosse, Le texte d’Exode 15,1-21 dans la redaction biblique, BZ 37 (1993); R.J. Tournay, Le chant de victoire d’Exode 15, RB 102 (1995); G. Fischer, Das Schilfmeerlied Exodus 15, Bib 77 (1996); D.J. Human, Exodus 15,1-21, Old Testament Essays 14 (2001); M.S. Smith, The Poetics of Exodus 15 and Its Position in the Book, w: Imagery and Imagination in Biblical Literature, ed. L. Boadt i in., Washington 2001.
[10] Starożytność tego imienia potwierdza skostniała forma końcówki dawnej deklinacji, która zanikła w hebrajskim, natomiast w imieniu Melchizedek hireq compaginis (i) jest pozostałością skostniałego sufiksu zaimkowego (zob. W. Tyloch, Gramatyka języka hebrajskiego, Warszawa 1985, ss. 128 i 129).
[11] Egzegeci są zgodni, że biblijne tłumaczenie tego imienia, jako „walczył z Bogiem” (Rdz 32,29) należy do często spotykanego w Biblii tłumaczenia etiologicznego, ludowego. De facto w imionach teoforycznych Bóg występuje zawsze jako podmiot wyrażenia.
[12] M. Mikołajczak, Królowanie Boga na ziemi, HW 9 (1998), s. 11; tenże, Historyczne królowanie Boga w Izraelu, Ateneum Kapłańskie 132 (1999) z. 2.
[13] Zob. np. C. Westermann, Genesis, Neukirchen-Vluyn 1967; W. Wifall, God’s Accesion Year According to P, Bib 62 (1981).
[14] J.S. Synowiec, Jak rozumieć Heksameron?, CT 52 (1982).
[15] Na ten temat zob. m.in. Jan Paweł II, Encyklika o pracy ludzkiej Laborem exercens, nr 4; L. Koehler, Die Grundstelle der Imago-Dei-Lehre. Gen 1,26; ThZ 4 (1948); A. Hertz i in., Gottesreich und Menschenreich, Regensburg 1971; J. Chmiel, Człowiek obrazem Boga, Znak 29 (1977); J. Scharbert, Genesis 1-11, Würzburg 1983; M. Hutter, Adam als Gärtner und König, BZ 30 (1986); O.H. Stech, Dominium terre, w: Religiöse Wahrnehmung der Welt, hg. F. Stolz, Zürich 1988; J. van Seters, The Creation of Man and Creation of King, ZAW 101 (1989); R. Schenk, Człowiek koroną stworzenia, Com 12 (1992); J. Suchy, Czyńcie sobie ziemię poddaną, panujcie nad zwierzetami, ZN KUL 36 (1993); U. Rüterswörden, Dominium Terrae. Studien zur Genese einer alttestamentlischen Vorstellung, Berlin-New York 1993; R.J. Clifford, Creation Accounts in the Ancient Near East and in the Bible, Washington 1994; W. Vogeli, The Human Person in the Image of God (Gen 1,26), Science et Espirit 46 (1994); J.S. Synowiec, Początki świata i ludzkości wg Księgi Rodzaju, Kraków 2000; Katolicki komentarz biblijny, (tłum. z: The New Jerome Biblical Commentary, red. R.E. Brown i in., Prentice Hall 1990), red. wyd. polskiego W. Chrostowski, Warszawa 2001.
[16] W. Brueggermann, From Dust to Kingship, ZAW 84 (1972).
[17] Zob. A. Ricciardi, El Regno de Dios en la oración litúrgica judía, RBíb 48 (1986); J. Jeremias, Das Königtum Gottes in den Psalmen. Israels Begegung in den Jahwe-König Psalmen, Göttingen 1987; B. Janowski, Das Königtum Gottes in den Psalmen. Bemerkungen zu einem neuen Gesamtentwurf, ZThK 86 (1989).
[18] Poprawione tłumaczenie Biblii Tysiąclecia za: Katolicki komentarz biblijny, jw., s. 507. Tak tłumaczą też m.in.: The Anchor Bible: Truly Yahweh is our Suzerain, the Holy One of Israel our King (Psalms, vol. XVII, s. 309), AV (Authorized Version), KJV (King James Version), WEB (Webster Bible), RWB (Revised Webster Bible, 1995), LXE (LXX English Translation), BBE (The Bible in Basic English), NAB (New American Bible), YLT (Young’s Literal Translation) i in; tak też: K. Romaniuk (Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Warszawsko-Praska, Warszawa 1997), S. Łach (Psalmy. Wstęp, przekład z oryginału, komentarz liturgiczny, Poznań 1986; tenże, Ps 89. Cierpiący przodkowie Mesjasza, w: Materiały pomocnicze do wykładów z biblistyki, t. I, red. S. Łach, M. Filipiak, Lublin 1975), J. Kruszyński (Księga Psalmów. Przekład z oryginału hebrajskiego, komentarz, Lublin 1936). Takie tłumaczenie i jego uzasadnienie zob. np. A.R. Johnson, Sacral Kingship in Ancient Israel, London 21967 (s. 100, n. 31); O. Eissfeldt, Psalm 80 und 89, w: tenże, Kleine Schriften zum AT, Berlin 1969 (s. 58, n. 1).
[19] Por. też Ps 10,16; 11,4; 22,29; 48,2n; 55,20; 59,14; 60,9; 103,19; 108,9; 136,2n; 146,10.
[20] T. Brzegowy, Tron Jahwe Króla na Syjonie, w: Miasto Boże, jw.; H. Schmidt, Keruben thron und Lade, w: Festschrift Gunkel, 1923; W.F. Albright, From the Stone Age to Christianity, Baltimore 1940; M. Haran, The Ark and the Cherubim. Their Symbolic Significance in Biblical Ritual, IEJ 9 (1959); J. Schreiner, Sion-Jerusalem, Jahwes Königssitz, München 1963; J. Dus, Die Thron- und Bundeslage, ThZ 20 (1964); J. de Fraine, La royauté de Yahvé dans les textes concernant l’Arche, VTS 15 (1966); M. Peter, Arka Przymierza, w: Encyklopedia Katolicka, t. I; J. Synowiec, Jerozolima stolicą uniwersalnego Królestwa Jahwe, w: Królestwo Boże w Piśmie Świętym, red. S. Łach, M. Filipiak, Lublin 1976; A. Jankowski, Biblijna teologia Przymierza, Katowice 1985.
[21] Hebrajski czasownik jāšab oznacza dosłownie: „tronuje, zasiada na tronie, siedzi”, a dopiero wtórnie – „mieszka, pozostaje”. Język polski nie posiadając adekwatnego czasownika, termin ten oddaje przez: „zasiada, spoczywa, przebywa, mieszka”. Tłumaczenia te, choć poprawne, gubią ważny aspekt terminu – królewskie zasiadanie na tronie (czasownik często odnoszony do Boga); zob. The Dictionary of Classical Hebrew, ed. D.J.A. Clines, vol. IV, 1998, ss. 317-329 (szczeg. 317n).
[22] 1 Sm 4,4; 2 Sm 6,2; 22,11; 1 Krl 19,5; 1 Krn 13,6; Iz 37,16; Ps 18,11; 80,2; 99,1; passim.
[23] Zob. np. O. Eisfeldt, Jahwä Zebaoth, w: Miscellanea Academica Berolinensia, 1950; J.P. Ross, Yahweh Seba’ot in Samuel and Psalms, VT 17 (1967).
[24] H. Gunkel jako pierwszy wyodrębnił grupę (sześciu) psalmów intronizacyjnych i nazwał je „Lieder von Jahwes Thronbesteigung” (Einleitung in die Psalmen, Göttingen 1933, 21966). S. Mowinckel, drugi ojciec badań nad Psalmami, który rozwinął i uzupełnił badania Gunkela, dopatrzył się w Psałterzu niemal czterdziestu psalmów związanych z, bądź bezpośrednio ułożonych na uroczystość Intronizacji JHWH (Psalmenstudien, t. I-VI, Kristiana 1921-24 i The Psalms in Israel’s Worship, t. I-II, tłum. D.R.A.P. Tomas, Oxford 1962).
Zob. też W.S. McCullough, The „Enthronement of Yahweh” Psalms, London 1956; D. Michel, Studien zu den sogenannten Thronbesteigungspsalmen, VT 6 (1956); J. Morgenstern, The Cultic Setting of the Enthronement Psalms, HUCA 35 (1964); J. Coppens, Les Psaumes de l’intronisation de Yahvé, EThL 42 (1966); tenże, La date des Psaumes de l’intronisation de Yahvé, EThL 43 (1967); E. Zenger, Das Weltkönigtum des Gottes Israel (Ps 96-100), w: Der Gott Israels und die Völker, hg. N. Lohfink i in., Stuttgart 1994; D.M. Howard, The structure of Psalms 93-100, Winona Lake 1997; E.S. Gerstenberger, World Domination in Yahweh Kingship Psalms, HBT 23 (2001). Nt. poszczególnych psalmów intronizacyjnych zob. Ps 47: J. Muilenburg, Psalm 47, JBL 63 (1944); A. Caquot, Le Psaume 47 et la royauté de Yahvé, Revue d’Histoire et de Philosophie Religieuses 39 (1959); J. Schaper, Psalm 47 und sein „Sitz im Leben”, ZAW 106 (1994); Ps 93: H.G. Jefferson, Psalm 93, JBL (1952); H. Duesberg, Le Psaume pascal des Laudes, BVC 13 (1956) – tu Ps 93; P. Auffret, Yahve Regne. Etude Structurelle du Psaume 93, ZAW 103 (1991); Ps 96: Ps 97: Ps 98: P. Briks, Struktura Ps 98 jako czynnik podkreślający jego teologiczna wymowę, CT 68 (1998); Ps 99: R. Scoralick, Trishagion und Gottesherschaft. Psalm 99 als Neuininterpretation von Tora und Propheten, Stuttgart 1989 (z bibliogr.); też J.H. Eaton, Proposals in Psalms 99 and 119, VT 18 (1968).
[25] E. Podechard, Psaume 24,7-10, w: Mémorial Lagrange, Paris 1940; V.V. Hueso, El Salmo 24, Estudios Bíblicos 22 (1963); J. Łach, Ps 24, w: Biblia – Księga życia ludu Bożego, red. S. Łach i in., Lublin 1980; A. Cooper, Ps 24,7-10. Mythology and Exegesis, JBL 102 (1983) – z bogatą bibliografią na ten temat; A. Tronina, Pierwszego dnia po szabacie. Ps 24, RBL 37 (1984).
[26] Zob. J.L. Cunchillos, Estudio del Salmo 29, Valencia 1976; O. Loretz, Psalm 29. Kanaanäische El- und Baaltraditionen in jüdischer Sicht, Altenberge 1984 (obie z bogatą bibliografią wcześniejszych monografii nt. Ps 29). Ponadto zob. E. Vogt, Der Aufbau von Ps 29, Bib 41 (1960); B. Margulis, The Canaanite Origin of Psalm 29 Reconsidered, Bib 51 (1970); E. Ehrlich, Stan badań nad Ps 29, RBL 27 (1974); S. Łach, Egzemplifikacja ważniejszych gatunków literackich w psalmach (tu Ps 29 i 74), w: Materiały pomocnicze do wykł. z biblistyki, t. III, red. S. Łach, M. Filipiak, Lublin 1979; C. Kloss, Yahwe’s Combat with the Sea, Leiden 1986; A. Malamat, The Amorite Bacground of Psalm 29, ZAW 100 (1988) Suppl.; A. Tronina, Kananejskie tło Psalmu 29, RTK 36 (1989); A. Wagner, Ist Ps 29 die Bearbeitung eines Baal-Hymnus?, Bib 77 (1996).
[27] S. Łach, Ps 65. Należy wielbić Boga za Jego łaski, w: Materiały pomocnicze do wykł. z biblistyki, jw.
[28] S. Łach, Egzemplifikacja ważniejszych gatunków literackich w psalmach (tu Ps 29 i 74), jw.; P. Auffret, Essai sur la structure littéraire du Psaume 74, VT 33 (1983); J.A. Emerton, Spring and Torrent in Ps 74,15, VTS 15 (1996) – tu o całym fragmencie 74,12-15.
[29] G.W. Ahlström, Psalm 89. Eine Liturgie aus dem Ritual des Leidenden Königs, Lund 1959 (rec. JBL 1960); J.M. Ward, The Literary Form and Liturgical Background of Ps 89, VT 11 (1961); O. Eissfeldt, Psalm 80 und 89, jw.; E. Lipiński, Le poème royal du Ps 89, Bib 49 (1968); J.B. Dumortier, Un ritual d’intronisation. Le Ps 89,2-38, VT 22 (1972); T. Veijola, Davidverheissung und Staatsvertrag. Psalm 89, ZAW 95 (1983); B. Gosse, Le livre d’Isaïe et le Psautier, ZAW 115 (2003) – tu Ps 74 i 89.
[30] Zob. J. Brinktrine, Dominus regnavit a lingo, BZ 10 (1966); G.H. Davies, Psalm 95, ZAW 85 (1973); C.B. Riding, Psalm 95,1-7c as a Large Chiasm, ZAW 88 (1976); G. Witaszek, Teologia odpoczynku w Psalmie 95, RT 43 (1996); J.S. Fodor, Psalm 95 und die verwandten Psalmen 81 und 50. Eine exegetische Studie, Hamburg 1999; W.D. Tucker, Psalm 95. Text, Context, and Intertext, Bib 81 (2000).
[31] L.J. Liebreich, Pss 34 and 145 in the Light of their Key-Words, HUCA 27 (1956).
[32] A.J. Ołów, Struktura i teologia Psalmu 149, Studia Teologiczne 3 (1985); R.J. Tournay, Le Psaume 149 et la „vegeance” des pauveres de YHWH, RB 92 (1985); A.R. Cresko, Psalm 149. Poetry, Themes and Social Function, Bib 67 (1986); W. Prinsloo, Psalm 149, ZAW 109 (1997).
[33] Np. E. Lipiński, L’hymne à Yahvé Roi ou Psaume 22,28-32, Bib 50 (1969); O. Keel-Lev, Nochmals Psalm 22,28-32, Bib 51 (1970).
[34] Zob. P.A.H. de Boer, „Vive le Roi!”, VT 5 (1955).
[35] Szerzej na ten temat zob. L. Köhler, Jahwäh mālāk, VT 3 (1953); J. Ridderbos, Jahwah malak, VT 4 (1954); A. Klawek, Dominus Regnavit. Psalm 93, RBL 15 (1962); E. Lipiński, Yāhweh mâlāk, Bib 44 (1963); J.D.W. Wats, „Yahweh Malak” Psalms, TZ 21 (1965); A.G. Gelston, A note on Jlm hwhy, VT 16 (1966); M.J.H. Ulrichsen, JHWH malak. Einige sprachliche Beobachtungen, VT 27 (1977); S. Łach, JHWH malak w psalmach o królowaniu Boga, RBL 33 (1980); B. Gosse, Les introductions des Psaumes 93 et 94, ZAW 106 (1994); J.L. Mays, The Lord Reigns. A theological Handbook to the Psalms, Louisville 1994 (tu: Yhwh malak – jako teologiczne centrum zbioru Psalmów).
[36] H.-J. Kraus, Die Königsherrschaft Gottes im AT, Tübingen 1951; D. Lys, De l’onction à l’intronisation royale, Etudes Théologiques et Religieuses 29 (1954); E. Lipiński, Les Psaumes du Règne. L’intronisation royale de Dieu, Assemblées du Seigneur 9 (1964); J. Morgenstern, The Cultic Setting of the “Enthronement Psalms”, Jerusalem 1964; J.B. Dumortier, Un ritual d’intronisation, jw.; W. Brueggemann, Kingschip and Chaos, CBQ 33 (1971); J. Coppens, La royauté de Yahvé dans le Psautier, EThL 53 (1977) i EThL 54 (1978) – bardzo szerokie artykuły; P. Welten, Königsherrschaft Jahwes und Thronbesteigung, VT 32 (1982); H. Kruse, Psalm 132 and the Royal Zion Festival, VT 33 (1983); N.H. Snaith, The Jewish New Year Festival. Its Origin and Developement, London: Society for Promoting Christian Knowledge 1947; T. Brzegowy, Święto Intronizacji Jahwe, w: „Miasto Boże” w Psalmach, jw.; B. Janowski, Thronbesteigungsfest im AT. Ein unveröffentlichtes Manuskript S. Mowinckels, ZAW 105 (1993); A.R. Petersen, The Royal God. Enthronement Festivals in Ancient Israel and Ugarit, Sheffield 1998; J.J.M. Roberts, The Enthronement of JHWH and Dawid, CBQ 64 (2002). Temat szeroko rozwijany także w każdym większym komentarzu do psalmów oraz w artykułach encyklopedycznych nt. królowania Boga.
[37] Tak np. R.E. Murphy, H. Cazelles, T. Brzegowy.
[38] Tak np. S. Mowinckel, A.R. Johnson, S.H. Hooke, J.E. Pedersen, K.I.A. Engnel, N.H. Ridderbos, H. Shmidt, H. Cazelles – z zastrzeżeniem niepewności, H. Gross, J.H. Urlichsen, E. Lipiński, F. Willesen, M. Mikołajczak.
[39] Zob. J.L. Rubenstein, Sukkot, the Enthronement festival and eschatology, w: tenże, Sukkot, eschatology and Zechariah 14, RB 103 (1996).
[40] Tak: H.J. Kraus, G. von Rad, R.J. Porter, M. Manatti, K.H. Bernhardt, H. Kruse.
[41] Tak: F. Baethgen, L. Jacques, T. Brzegowy.
[42] Tak: A. Weiser, A. Gelin.
[43] Odnośnie do eschatologicznego wymiaru królowania Boga u proroków zob. np. T. Brzegowy, Ostateczne Królestwo Boga i Jego świętych według Księgi Daniela, CT 64 (1994); tenże, Eschatologia proroka Joela, RBL 46 (1993).
[44] Szerzej na ten temat np. P. Volz, Das Neujahrsfest Jahwes, Tübingen 1912; tenże, Die Eschatologie der jüdischen Gemeinde, Tübingen 1934; A.J. Wensinck, Semitic New Year and the Origin of Eschatology, Acta Orientalia 1 (1923); H.W. Wolff, Herrschaft Jahwes und Messiasgestalt im AT, ZAW 54 (1936); A. Feuillet, Les Psaumes eschatologiques du règne de Jahweh, Nouvelle Revue Théologique 73 (1951) nr 2 i 3 (artykuł dwuczęściowy); M. Mikołajczak, Eschatologiczne królowanie Jahwe według proroków i w psalmach królewskich, ST Białostocko-Drohiczyńsko-Łomżyńskie 19 (2001).
[45] Jakże inaczej brzmi ten fragment, kiedy uświadomimy sobie, że Jezus odnosi do siebie wszystkie obrazy (chwała, tron pełen chwały, aniołowie, narody, sąd), które w ST były zarezerwowane wyłącznie dla samego JHWH. Więcej – Jezus tu nazywa swoim to, co w ST było utożsamiane z samym Bogiem: kebôd JHWH – chwałę Jahwe. Nas, bogatych w doświadczenie 2000 lat chrześcijaństwa, a przede wszystkim w dogmaty o bóstwie Jezusa to nie dziwi, ale jakie wrażenie musiał ten tekst robić na samych apostołach i słuchających żydach!
[46] Zob. też Iz 41,21; 43,15; 44,6; 52,7; 62,3; 66,1. Zob. np. A. Gelston, Kingship in the Book of Hosea, Oudtestamentische Studiën 19 (1974).
[47] J. Gray, The Kingship of God in the Prophets and Psalms, VT 11 (1961); M. Zvi Brettler, God is King. Understanding an Israelite Metaphor, Sheffield 1989.
[48] Zob. też Jr 31,32; 46,18; 48,15; 51,57.
[49] Zob. T. Brzegowy, Ostateczne Królestwo Boga i Jego świętych według Księgi Daniela, jw.
[50] K.R. Schaefer, The Ending of the Book of Zechariah. A Commentary, RB 100 (1993) no. 2; tenże, Zechariah 14 and Composition of the Book, RB 100 (1993) no. 3; J.L. Rubenstein, Sukkot, eschatology and Zechariah 14, jw.
[51] Zob. np. A.A. Koolhaas, Theocratie en monarchie in Israel, Utrecht 1957; F. Langlamet, Les récits de l’institution de la royauté (1 Sm 7-12), RB 77 (1970); W.H. Schmidt, Kritik am Königtum, w: Probleme biblischer Theologie, Festschrift von Rad, hg. H.W. Wolff, 1971; R. Martin-Achard, L’institution de la royauté en Israel. Quelques remarqes sur 1 Sam 8, Bulletin du Centre Protestant d’Etudes et de Documentation 29 (1977); A.D.H. Mayes, The Rise of the Israelite Monarchy, ZAW 90 (1978); F. Crüsemann, Der Widerstand gegen das Königtum. Die antiköniglichen Texte des AT, Neukirchen-Vluyn 1978.
[52] S. Weitzman, Allusion, Artifice, and Exile in the Hymn of Tobit, JBL 115 (1996).
[53] Inne pozycje na temat królowania Boga w ST: W. Küppers, Gottesherrschaft und Königtum in Israel, Internationale Kirchliche Zeitschrift 25 (1935); J. Lindblom, The Idea of the Kingdom of God, ExpT 51 (1939/40); M. Noth, Gott, König, Volk im AT, ZThK 47 (1950); J. Hempel, Königtum Gottes im AT, RGG 3 (1959); G. Widengren, Sakrales Königtum im AT und im Judentum, Stuttgart 1955; J. Bonsirven, Le règne de Dieu suivant l’AT, Paris 1957; Myth, Ritual and Kingship, ed. H. Hooke, Oxford 1958 – tu szereg artykułów uczonych skandynawskiej szkoły “Myth and Ritual” nt. królowania Boga w Izraelu; E.I.J. Rosenthal, Some Aspects of Hebrew Monarchy, JJS 9 (1958); L. Rost, Königsherrschaft Jahwes in vorköniglischer Zeit?, ThLZ 85 (1960); V. Maag, Malkût JHWH, VTS 7 (1960); A. Alt, Gedanken über das Königtum Jahwes, w: tenże, Kleine Schriften zur Geschichte den Volkes Israel, Bd. I, München 21963; E. Lipiński, La royauté de Yahwé dans la poésie et le culte de l’Ancien Israël, Bruxelles 1965 (rec. H. Cazelles, VT 46 (1966), ss. 523-34); R.A. Rosenberg, Yahweh Becomes King, JBL 85 (1966); W. Schmidt, Königtum Gottes in Ugarit und Israel, Berlin 21966; A.R. Johnson, Sacral Kingship in Ancient Israel, London 21967; I. Engnell, Studies in Divine Kingship in the Ancient Near East, Oxford 1967; J.A. Soggin, Das Königtum in Izrael, Berlin-New York 1967; M. Treves, The reign of God in the OT, VT 19 (1969) - jego późna datacja tekstów jest nie do przyjęcia; M. Görg, Gott-König-Reden in Izrael und Ägypten, BWANT 105 (1975); W. Huss, Der “König der Könige und der “Herr der Könige”, Zeitschrift des Deutschen Palästinavereins 93 (1977); D. Plataroti, Zum Gebrauch des Wortes “mlk” im AT, VT 28 (1978); J. Woźniak, Ugaritic Parallel of Yahweh melek ‘ôlām, Folia Orientalia 10 (1979); E. Dal Covdo, Il Regno di Dio in alcune testimonianze del secondo secolo, RivBib 27 (1979); W. Dietrich, Gott als König, ZThK 77 (1980); O. Camponovo, Königtum, Königsherrschaft und Reich Gottes in den Frühjüdischen Schriften, Freiburg-Göttingen 1984; E. Haag, Panowanie i Królestwo Boga w ST, Com 6 (1986); S.B. Parker, The Beginning of the Reign of God, RB 102 (1995) – tu Ps 82; L. Sembrano, La regalità di Dio. Metafora ebraica e contesto culturale del Vicino Oriente Antico, Bologna 1997; M. Wnuk, Jahwe Melek w świetle Psałterza. Studium egzegetyczno-teologiczne, Kraków 1998; M. Mikołajczak, Królowanie Boga na ziemi, HW 9 (1998); tenże, Hebrajskie pojęcie Boskiego królowania, CT 69 (1999); tenże, Religijny aspekt boskiego królowania, w: Verbo Domini Servire, Poznań 2000; J. Bonsirven, Le règne de Dieu suivant l’AT, w: Mélanges bibliques pour André Robert, Paris (bez roku wyd.).
[54] Tak więc żydowska egzegeza Biblii, choć bardzo wnikliwa i szczycąca się współcześnie takimi nazwiskami, jak Y. Kaufmann, M. Buber, J. Milgrom, M. Greenberg, M. Haran, Y.M. Grintz, M. Weinfeld, B.A. Levine, U. Cassuto, A. Rofé, A. Hurvitz, Z. Zevit, B.J. Schwartz, N.M. Sarna, Y. Avishur i inni, nie dociera jednak do istoty natchnionego przekazu biblijnego.
[55] Na temat Mesjasza-Króla w ST zob.: E. König, Die messianischen Weissagungen des AT, Stuttgart 1923; H. Gressmann, Der Messias, Göttingen 1929; H.W. Wolff, Herrschaft Jahwes und Messiasgestalt im AT, ZAW 54 (1936); A.G. Herbert, The Throne of David, London 1941; H. Ringgren, König und Messias, ZAW 64 (1952); S. Mowinckel, He That Cometh, New York 1954; A. Colunga, “Jerusalén, la Ciudad del Gran Rey”. Exposición messianica de algunos salmos, EstBíb 14 (1955); A. Bentzen, King and Messiah, London 1955; tenże, The Messiah in the Old Testament, SBT 18 (1956); H. Ringgren, Messiah in the OT, SBT 18 (1956); M. Buber, The Messianic Idea in Israel, New York 1956; S. Grzybek, Mesjańskie Królestwo Pokoju na Syjonie, RBL 9 (1956); L. McKenzie, Royal Messianism, CBQ 19 (1957); E.O. Doherty, The Organic Developement of Messianic Revelation, CBQ 19 (1957); R.E. Murphy, Notes on OT Messianism and Apologetics, CBQ 19 (1957); H. Desroche, Messianismus, w: Religion in Geschichte und Gegenwart, Bd. IV, Tübingen 1960; Il Messianismo. Atti della XVIII Settimana Biblica, Brescia 1966 – tu szereg artykułów na temat mesjanizmu ST; J. Scharbert, Der Messias im AT und im Judentum, w: Die religiöse und theologische Bedeutung des AT, Würzburg 1967; M. Rehm, Der Königlische Messias im Light der Immanuel-Weissagungen des Buch Jesaja, Kevelaer 1968; J. Coppens, Le messianisme royal, Paris 1968; tenże, La relève du messianisme royal, EThL 47 (1971); T.N.D. Mettinger, King and Messiah, Lund 1976; Z. Weisman, Anointing as a Motif in the Making of the Charismatic King, Bib 57 (1976); H. Cazelles, Le Messie de la Bible. Christologie de l’AT, Paris 1978; J.S. Synowiec, Oto twój Król przychodzi. Mesjasz w pismach ST, Kraków 1992; King and Messiah in Israel and the Ancient Near East, ed. J. Day, Sheffield 1998 – tu szereg prac nt. Mesjasza w ST; T.D. Alexander, KRÓL, Sługa. Biblijny portret Mesjasza, Kraków 2000. Zob. też niżej cytowane pozycje nt. Mesjasza.
[56] Ta triada funkcji: królewskiej, kapłańskiej i prorockiej jest efektem późniejszej – chrześcijańskiej systematyzacji teologicznej.
[57] Kard. J. Ratzinger, Służyć prawdzie, Wrocław 1986, s. 368.
[58] E. Muldner, The Prophecy of Nathan in 2 Samuel 7, w: Studies in the Book of Samuel, Pretoria 1960; E. Carlson, David. The Chosen King, Stockholm i in. 1964; D. McCarthy, 2 Samuel 7 and the Structure of the Deuteronomic History, JBL 94 (1965); J. Łach, Mesjańskie proroctwo Natana (2 Sm 7), RTK 13 (1966); E. von Nordheim, König und Tempel. Der Hintergrund des Tempelbauverbotes in 2 Samuel 7, VT 27 (1977); B. Renaud, La prophétie de Natan, RB 101 (1994); L. Eslinger, House of God or Hause of David. The Rethorik of 2 Samuel 7, Sheffield 1994; M.K. George, Fluid Stability in Second Samuel 7, CBQ 64 (2002); M. Noth, Dawid und Izrael in 2 Samuel 7, w: Mélanges bibliques pour André Robert, Paris (bez roku wyd.).
[59] D. McCarthy, The Dynastic Oracle. 2 Samuel 7, Theological Studies 8 (1948) – tu 2 Sm 7, Ps 89 i 1 Krn 17; T. Brzegowy, Prorok Natan i budowa Świątyni, RBL 40 (1987); M. Avioz, Natan’s Prophecy in 2 Sam 7 and in 1 Chr 17. Text, Context, and Meaning, ZAW 116 (2004).
[60] G.H. Guyot, Mesianism in the Book of Genesis, CBQ 13 (1951); J. Synowiec, Mesjanizm w Rdz 49,8-12?, w: Mesjasz w biblijnej historii zbawienia, red. S. Łach i in., Lublin 1974.
[61] Nt. grupy i poszczególnych psalmów mesjańskich zob. m.in. G. von Rad, Erwägungen zu den Königspsalmen, ZAW 58 (1940/41); R.E. Murphy, A Study on Psalm 72, Washington 1948; A. Robert, Considérations sur le messianisme du Ps 2, Recherches de Science Religieuse 39 (1951); J.R. Porter, The interpretation of 2 Samuel 7 and Psalm 132, JTS 5 (1954); J. Coppens, La portée messianique du Psaume 110, EThL 32 (1956); P. Veugleurs. Le Psaume 72, EThL 41 (1965); R. Tournay, Le Psaume 110, RB 67 (1960); tenże, Le Roi-Messie (Ps 2), Assemblées du Seigneur 88 (1966); H. Rowley, Melchizedek and David, VT 17 (1967) – tu Ps 110; B. Lindars, Is Ps 2 an Acrostic Poem, VT 17 (1967); D.R. Hillers, Ritual procession of the Ark and Ps 132, CBQ 30 (1968); M. Filipiak, Mesjanizm królewski w Psalmie 2, CT 43 (1973); tenże, Ps 2 – Opis historycznego króla czy Mesjasza?, w: Mesjasz w biblijnej historii zbawienia, jw.; S. Łach, Ps 72 – Przymioty Króla Mesjańskiego, tamże; M. Filipiak, Ps 110 – Mesjasz: Król, Kapłan, Zwycięzca, tamże; S. Łach, Ps 132. Mesjasz Królem na Syjonie, w: Materiały pomocnicze do wykładów z biblistyki, t. I, red. S. Łach i in., Lublin 1975; tenże, Ps 89. Cierpiący przodkowie Mesjasza, w: tamże; M. Gilbert, S. Pisano, Psalm 110,5-7, Bib 61 (1980); H. Kruse, Psalm 132 and the Royal Zion Festival, VT 33 (1983); E. Cortese, Salmo 72. Che Messia?, Studi Biblici Franciscani Liber Annus 41 (1991); E.-J. Wasche, Die Stellung der Königstexte im Jesajabuch im Vergleich zu den Königspsalmen 2, 72, 89, ZAW 110 (1998); A. Moenikes, Psalm 2,7 und die Göttlichkeit des israelitischen Königs, ZAW 111 (1999); T.L. Thompson, Kingship and the Wrath of God, RB 109 (2002) - tu Ps 2 i 89.
[62] Zob. szerzej np. H. Widberger, Die Thronnamen des Messias. Jes 9,5b, ThZ 16 (1960); M. Rehm, Der Königlische Messias im Light der Immanuel-Weissagungen des Buch Jesaja, Kevelaer 1968; W. Zimmerli, Vier oder fünf Thronnamen des messianischen Herrschers von Jes 9,5b.6, VT 22 (1972); K.D. Schunck, Der fünfte Thronname des Messias (Jes 9,5-6), VT 23 (1973); L. Stachowiak, Książę Pokoju (Iz 8,23-9,6), RT 33 (1986).
[63] A. Kubik, Mesjasz Królem Pokoju w Zach 9,9-10, Studia Teologiczno-Historyczne Śląska Opolskiego 3 (1973); H. Ringgren, Behold Your King comes, VT 24 (1974); T. Brzegowy, Mesjanizm Deutero-Zacharaisza (Za 9-14), ACr 27 (1995). Nt. mesjanizmu u proroków zob. np. J. Homerski, Królestwo Mesjańskie w nauczaniu proroków, RTK 11 (1964); E. Zawiszewski, Mesjanizm w Księdze proroka Daniela, RTK 9 (1962); J. Coppens, Le messianisme israélite. La relève prophétique, EThL 47 (1971) i 48 (1972); H.G.M. Williamson, Messianic Texts in Isaiah 1-39, w: King and Messiah in Israel and the Ancient Near East, ed. J. Day, Sheffield 1998; P.M. Joyce, King and Messiah in Ezekiel, w: tamże.
[64] Zob. np. J. Homerski, Starotestamentalne cytaty w Ewangelii Mateusza, RT 24 (1977).
[65] Zob. np. M. Mikołajczak, Dar imienia Jezusa – Król i Mesjasz (Łk 1,31), Ecclesiastica 5 (1998); tenże, Powołanie Maryi wyrazem centralnego poselstwa Królestwa Jezusa (Łk 1,26-38), Częstochowskie ST 27 (1999); tenże, Dar Synostwa dawidowego Jezusa, SW 36 (1999).
[66] Zob. np. M. Mikołajczak, Mesjańska godność Jezusa w Ewangelii według św. Łukasza i św. Jana, Ecclesiastica 8 (1999).
[67] Zob. np. E.F. Scott, The Kingdom of God in the NT, Philadelphia 1931; R. Otto, Reich Gottes und Menchensohn, München 1940; J. Bright, The Kingdom of God in the Bible and Church, London 1955; H. Roberts, Jesus and the Kingdom of God, 1955; J. Héring, Le Royaume de Dieu et sa venue, Neuchâtel-Paris 21959; N. Perrin, The Kingdom of God in the Teaching of Jesus, London 1963; J. Weiss, Die Predigt Jesu vom Reiche Gottes, Göttingen 31964; H. Flender, Die Botschaft Jesu von der Herrschaft Gottes, München 1968; G. Klein, Reich Gottes als biblischer Zentralbegriff, Evangelische Theologie 30 (1970); E. Lohse, Die Gottesherrschaft in den Gleichnissen Jesu, Göttingen 1973; R. Nordsieck, Reich Gottes. Das Zentrum der Botschaft Jesu, Neukirchen-Vluyn 1980; J. Schlosser, Le Règne de Dieu dans les Dits de Jésus, vol. I-II, Paris 1980; H. Merklein, Jesu Botschaft von der Gottesherrschaft, Stuttgart 1983; G. Iammarrone, Gesù di Nazaret, Messia del Regno e Figlio di Dio, Padova 1995.
Inne pozycje na ten królowania Boga i Jezusa w NT: M. de Jonge, Jesus as Prophet and King in the Fourth Gospel, EThL 49 (1973); K. Berger, Die königlischen Messiastraditionen des NT, NTS 20 (1973); J. Begley, Prophet, Priest and King, w: The Word in the World, Cambridge 1973; J. Lambrecht, Chrystus winien być Królem, Com 7 (1987); P. Welten, Die Vernichtung des Todes und die Königsherrschaft Gottes, ThZ 38 (1982); W.R. Herzog, Jezus, Justice and Reign of God, Louisville 2000.
[68] Sam termin występuje w Ewangeliach ponad 100 razy. Zob. M. Ejsmont, Królestwo Boże w nauczaniu Jezusa Chrystusa, w: Vademecum Biblijne, cz. IV, red. S. Grzybek, Kraków 1991; J. Homerski, Królestwo Boże w nauczaniu Jezusa, RT 42 (1995); H. Riesenfeld, Le règne de Dieu, parmi vous ou en vous?, RB 98 (1997); M. Uglorz, Królestwo Boże w zwiastowaniu Jezusa, Rocznik Teologiczny 39 (1997); Y. Simoens, Marek: sekret Króla, w: tenże, Pan Izraela i Ojciec Jezusa Chrystusa, Com 19 (1999); J. Neumann, Idea panowania Boga w świetle Jezusowego orędzia o Królestwie Bożym, SW 38 (2001); J. Zink, Najczęściej mówił o „Królestwie Bożym”, w: tenże, Jezus, Kraków 2004.
[69] R. Rubinkiewicz, Królestwo Boże w literaturze apokryficznej ST, RT 38-39 (1991-1992); P.S. Alexander, The King Messiah in Rabbinic Judaism, w: King and Messiah, ed. J. Day, jw.
[70] Zob. Królestwo Boże w Piśmie Świętym, red. S. Łach, M. Filipiak, Lublin 1976 (tu szereg artykułów na ten temat od ST po NT); F. Sieg, Królestwo Boże przybliżyło się, Warszawskie Studia Teologiczne 10 (1997).
[71] C.H. Dodd, The Parables of the Kingdom, London 21946 (dotarłem do tłum. polskiego: C.H. Dodd, Przypowieści o Królestwie, Warszawa 1981); S.E. Johnson, King Parables in the Synoptic Gospels, JBL 74 (1955); A. Jankowski, Królestwo Boże w przypowieściach, Poznań-Warszawa 1981.
[72] Zob. np. H. Langkammer, Przyjdź Królestwo Twoje!, RT 38/39 (1991/1992); I. Gomà Civit, „Venga tu reino“. Petición central del Padrenuestro, RevCatT 23 (1998). Też J. Pytel, Adveniat Regnum Tuum. Historia interpretacji prośby, RTK 11 (1964); K. Marklowski, Przyjdź Królestwo Twoje. Sens eschatologiczny czy historyczny, RTK 12 (1965).
[73] Zob. komentarze do Ewangelii; też A. Jankowski, Kerygmat w Kościele apostolskim, Częstochowa 1989, ss. 32-34 i 116; tenże, Królestwo Boże w przypowieściach, jw.
[74] Zob. G.E. Ladd, Jesus and the Kingdom. The Eschatology of Biblical Realism, London 1966 (gł. teza na s. 303: dla Jezusa Królestwo Boże jest królewską, dynamiczną władzą Boga, który w osobie Jezusa wkracza w historię, aby przynieść błogosławieństwo czasów mesjańskich i który przyjdzie powtórnie, aby dokonać sądu nad światem); J. Lindblom, The Idea of the Kingdom of God, ExpT 51 (1939/40); F. Glasson, His Appearing and His Kingdom, London 1953; P. Beskow, Rex Glorie. The Kingship of Christ in the Early Church, Stockholm 1962; R. Rubinkiewicz, Królestwo Syna Człowieczego, w: Kościół w świetle Biblii, red. J. Szlaga, Lublin 1984; J. McDermott, Królestwo Boże w Nowym Testamencie, Com 6 (1986); F. Mickiewicz, Królestwo Chrystusa – wieczne i powszechne, Com 17 (1997); M. Mikołajczak, Królewski wyznanie Jezusa przed Sanhedrynem, CT 70 (2000).
[75] Zob. np. R. Schnackenburg, Gottes Herrschaft und Reich. Eine biblisch-theologische Studie, Freiburg 31963; S. Mędala, Królestwo Boże, w: Religia. Encyklopedia PWN, t. VI, Warszawa 2001; M. Mikołajczak, Problem splotu ideologii mesjańskiej z ideologią królewską w Łk i J, Questiones Selectae 9 (2002) nr 14.
[76] Zwłaszcza Ewangelia św. Jana (ta najpóźniejsza i najbardziej przemyślana teologicznie) w centrum opisu męki uwypukla królewską godność Jezusa: Jezus jest prawowitym Królem Izraela i jego Sędzią, a został przez ten naród odrzucony i skazany na śmierć: zob. I. de la Potterie, Jésus Roi et juge d’après Jo 19,13, Bib 41 (1960); E. Boismard, La royauté du Christ dans le quatrième Evangile, Lumière et vie, 11 (1962); J. Riaude, La glorie et la royauté de Jésus dans la passion selon saint Jean, BVC 56 (1964); A. Dauer, Die Passionsgeschichte im Johannesevangelium, München 1972; W.C. Pfitzner, The Coronation of the King. The Passion in the Gospel of John, Concordia Theological Monthly 4 (1977); F. Grylewicz, Chrystus Król w Ewangelii św. Jana, w: Męka Jezusa Chrystusa, red. F. Grylewicz, Lublin 1986; A. Jankowski, Teologiczne aspekty pasji wg św. Jana, w: tenże, Rok liturgiczny w świetle Biblii, Kraków 1993; M. Mikołajczak, Obietnica tronów Jezusa Króla w czasie swojej męki, Studia Podlaskie 13 (1998); J.J. Kilgallen, Jesus’ First Trial. Messiah and Son of God, Bib 80 (1999); S. Witkowski, Męka Pańska według Ewangelii św. Jana, Kraków 2001.
[77] Jest to znany ze ST rytuał intronizacji lub powitania królewskiego; zob. np. E.D. Freed, The Entry into Jerusalem in the Gospel of John, JBL 80 (1961); R. Schnackenburg, Die Messiasfrage im Johannesevangelium, w: Neutestamentliche Aufsätze, Regensburg 1963; R. Bartnicki, Mesjański charakter perykopy Marka o wjeździe Jezusa do Jerozolimy, RT 20 (1973); M. Mikołajczak, Królewskie wkroczenie Jezusa do Jerozolimy (Łk 19,28-44), SW 37 (2000).
[78] xsp lv hdgh (Hgda sl psh). Opowiadania o wyjściu Izraelitów z Egiptu na dwa pierwsze wieczory święta pesach, Wiedeń 1927 (reprint: Warszawa 1991), s. 55.
[79] Zob. J. Kudasiewicz, „Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoc” (Mt 21,43), RT 41 (1994); S. Mędala, „Królestwo Boże będzie wam zabrane” (Mt 21,43), CT 70 (2000), szczeg. ss. 28n.
[80] Zob. M. Majewski, Głosimy Twoją śmierć, PSJ 134 (2005) nr 3.
[81] E. Jüngel, Paulus und Jesus, Tübingen 21964 (tu: Jesus und Gottesherrschaft, ss. 87-215); K.H. Schelkle, Königsherrschaft Gottes, BL 15 (1974).
[82] N.A. Dahl, Die Messianität Jesu bei Paulus, Leiden 1953; T.M. Dąbek, Jezus Chrystus Królem całego stworzenia, PSJ 127 (1998) nr 7.
[83] J. Łach, Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie, Warszawa 1996. Zob. też J. Kozyra, Tytuły Chrystusa nazywające Go głównym Władcą i Wodzem w nauczaniu św. Piotra Apostoła, Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne 32 (1999).
[84] Cała Apokalipsa przeplatana jest obrazem sali tronowej, w której króluje Zasiadający na tronie (np. Ap 4-7) wraz z Jego Pomazańcem (np. Ap 11-12).
[85] R. Gutzwiller, Herr der Herrscher. Christus in der Geheimen Offenbarung, Einsiedeln 1951; J. Comblin, Le Christ dans l’Apocalypse, Paris-Rome 1965; J. Paściak, Biblijny obraz Chrystusa Króla. Ze szczególnym uwzględnieniem Apokalipsy, RBL 25 (1972); J. Szlaga, Wizja Królestwa Bożego w Apokalipsie, w: Królestwo Boże w Piśmie Świętym, jw.; A. Kiejza, Królestwo i królowanie wg Księgi Apokalipsy, RT 48 (2001).
Przytoczona dla potrzeb tego artykułu bardziej dostępna bibliografia dobrze uwidacznia fakt, że od czasu prac P. Volza (Das Neujahrsfest Jahwes, 1912), S. Mowinckela (Das Thronbesteigungsfest Jahwäs, 1922) i H. Schmidta (Die Thronfahrt Jahves, 1927) temat królowania Boga w Biblii (zarówno w ST jak i w NT) przez długi okres czasu był absolutnie dominującym tematem w światowej egzegezie i teologii biblijnej. Nie ma chyba w biblistyce „głośnego nazwiska” – znanego biblisty, który nie zająłby się, przynajmniej w jakiejś części, tą tematyką. Przypomnę, że zacytowałem tu tylko część z dzieł w całości poświęconych tej problematyce. Fachowa literatura podejmują temat królowania Boga w swej części jest wiele razy obszerniejsza.
[86] Np. św. Grzegorz z Nyssy (Ojcowie żywi, t. IV, Kraków 1982, ss. 262-264 i 267); A. Jankowski, Kerygmat, jw., ss. 10 i 55. Szerzej zob. M. Majewski, Jezus – Król chwały, PSJ 131 (2002) nr 11.
[87] Zob. np. B. Rigaux, L’Antéchrist et l’opposition au royaume messianique dans l’AT et le NT, Louvain 1932; H. Krause, Das Reich Satans, Bib 58 (1977); A. Feuillet, La règne de la mort et le règne de la vie (Rom 5,12-21), RB 77 (1970).
POLEMIKI NA TEMAT INTRONIZACJI JEZUSA KRÓLA POLSKI
Czy można intronizować Chrystusa?
red. dr Paweł Milcarek (przedruk)
Zrobiło się zamieszanie wokół tej sprawy: czy można intronizować Chrystusa? Czy nie jest to błąd teologiczny, jeśli próbuje się wprowadzać na tron kogoś, kto przecież już jest, bez naszego wyboru i aplauzu, Królem, i to Królem Wszechświata?
Ad vocem „Religijne fantasy”
Prezes PRS Józef Kurecki
Dnia 28 września br. ukazał się w „Tygodniku powszechnym” oszczerczy artykuł autorstwa Artura Sporniaka na temat Intronizacji Jezusa Króla Polski oraz Stowarzyszenia „Róża” i Ruchu Obrony Rzeczypospolitej „Samorządna Polska”, który został następnie opublikowany przez portal onet.pl 6 października 2010 r. Na prośbę Czytelników i Sympatyków portalu intronizacja.pl zamieszczamy komentarz do tego ataku, obnażający całą jego przewrotność, jak też „kompetencje” jego autora.
Kto przyzna się do mnie...
Prezes PRS Józef Kurecki
Z oburzeniem przeczytałem artykuł ks. Jana Mikruta CSsR p.t. Serce Króla królów, wydrukowany w Naszym Dzienniku 6.11.07r., nr 259, pełen sprzeczności i pustych poetyckich zwrotów, pozbawionych sensu, ale niezwykle w swej ostatecznej wymowie szkodliwych...
Zatruta woda Intronizacji
prof. dr hab. Stanisław Kasprzyk
Płynie Wisła, płynie po polskiej krainie… tym razem zatruta woda popłynęła z Warszawy do Krakowa. Postmodernistyczny przekaz medialny o Intronizacji ukazał się w wiadomościach Katolickiej Agencji Informacyjnej...
Intronizacja Serca czy Osoby?
ks. Tadeusz Kiersztyn
Głęboko wierzę w posłannictwo Rozalii i uważam, że sprawa jest ogromnie pilna i najwyższej wagi. Dlatego chcę ci pomóc zrozumieć różnicę pomiędzy kultem Serca Jezusa a wezwaniem do Intronizacji Jezusa Króla jako Osoby, by cię nie zwiedli ludzie głoszący Intronizację Serca Jezusa...